Gminy zyskały najwięcej

W związku z 10. rocznicą wstąpienia naszego kraju do Unii Europejskiej, w mediach możemy natknąć się na wiele zestawień, porównań i opinii związanych z unijną akcesją. Cieszy fakt , że po 10 latach większość Polaków pozytywnie ocenia naszą decyzję, mimo ostatnich zawirowań i osłabienia spójności Unii. Kto patrzy trzeźwo, potrafi docenić korzyści płynące z naszego członkostwa. Są one wymierne, szczególnie w sferze ekonomicznej. Dla sceptyków mam króciutkie zestawienie, dotyczące kształtowania się dochodów gmin naszego powiatu w tym okresie. Porównałem rok 2003 (czyli przed wstąpieniem do UE) i 2012 (za ubiegły rok nie mamy jeszcze podsumowań budżetowych). Otóż w 2003 roku średni dochód na jednego mieszkańca w 9 gminach powiatu gryfińskiego wynosił 1575 zł, a w 2012 - 3610 zł. To wzrost wprost nieprawdopodobny, ale wiemy, że na unijnej integracji najwięcej skorzystały gminy, bo tam trafiały pieniądze z projektów. Trudno byłoby wyszukać większą inwestycję bez środków pomocowych. Mało tego, wójtowie czy burmistrzowie nie próbowali nawet nic zaczynać, gdy nie było szansy na wsparcie z kasy unijnej. Pamiętajmy o tym i ewentualnym przeciwnikom pokazujmy palcem co za wspólne (nasze i unijne) pieniądze zostało zrobione.

W czerwcu 2013 roku w referendum w sprawie przystąpienia Polski do UE opowiedziało się za tym 77,4% Polaków. W naszych gminach zwolenników wejścia było mniej więcej też tylu. Najwięcej sceptyków miała gmina Mieszkowice (tylko 70% za), a najwięcej zwolenników Stare Czarnowo (82,5%) i Gryfino (82%).
Tadeusz Wójcik