Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 38 z dnia 23.09.2014

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Regionalizm i globalizacja
Strefa przemysłowa ożyła
Jedni startują, inni już nie chcą
Jak głosują w DPS-ie
Tydzień Żurawia
Co jest za murami?
Zabawa w archeologię
Emeryt z pasją
Sport

Jak głosują w DPS-ie

Zgodnie z ustawą, w ośrodkach takich jak domy pomocy społecznej czy podobnych zakładach, tworzy się odrębne obwody głosowania. Przepisy takie obowiązują, gdy w danym skupisku ludzkim jest przynajmniej 15 wyborców. W naszym powiecie dotyczy to kilku DPS-ów i w stosownym czasie, zgodnie z zarządzeniem wojewody, rady gmin podejmują formalne uchwały o utworzeniu odrębnego obwodu głosowania. Do tej pory z realizacją tego zarządzenia nie było większych problemów, bo radni, wiedząc o ustawowej powinności, przegłosowywali stosowne uchwały. Jednak tym razem, w przypadku Rady Miejskiej Morynia, doszło do jawnej niesubordynacji. Radni nie przyjęli uchwały (4 głosy za, 5 przeciwnych i 5 wstrzymujących) o wyodrębnieniu dodatkowego obwodu w miejscowym Domu Pomocy Społecznej i - jak powiedział sekretarz gminy Jerzy Choroszewicz - wojewoda zrobi to rozporządzeniem zastępczym.

Sprawa ma głębszy kontekst. W prowadzonym przez siostry zakonne DPS-ie jest aktualnie 78 osób uprawnionych do głosowania. Oprócz grupy pracowników, przeważająca część to pensjonariusze ze znacznym upośledzeniem umysłowym, którzy także korzystają z praw wyborczych. Nie byłoby w tym żadnych niejasności czy podejrzeń, gdyby wyniki wyborów drastycznie nie odbiegały od normy. Nie da się ukryć, iż pensjonariusze głosują pod ustalony szablon. Zazwyczaj na „upatrzoną” osobę czy „słuszną” partię pada ponad 90 proc. głosów. To budzi podejrzenia, a po wyborach są na ten temat notatki w prasie, złośliwe uwagi, telefony do redakcji gazet itp. Zwrócił na to uwagę radny Jerzy Domaradzki (jednocześnie pracownik DPS-u) wnioskując, żeby nie podejmować uchwały o wyodrębnionym obwodzie i dać tym samym wyraźny sygnał wojewodzie, iż taki problem istnieje. Radny powiedział, że jest mu przykro z powodu zamieszania powyborczego i chciałby unormowania tego stanu rzeczy. Dodał także, iż sami głosujący czują się niekomfortowo. Część podopiecznych chce głosować, sprawia im to radość i powinni bez żadnych sugestii wypełnić tę powinność. Zdaniem J. Domaradzkiego, sprawa byłaby rozwiązana, gdyby pensjonariusze DPS-u głosowali w standardowym obwodzie w szkole.

Odnosząc się do zamierzonego zbojkotowania uchwały, sekretarz Choroszewicz powiedział, iż będzie to manewr nieskuteczny. Jednak wojewoda, zważywszy na koniec kadencji, nie wyciągnie żadnych konsekwencji w stosunku do rady. Dodał równocześnie, iż zarządzająca DPS-em siostra dyrektor, także z powodów, o których wspomniał radny Domaradzki, nie chciałaby obwodu u siebie. Wiceprzewodniczący rady Józef Piątek powiedział z kolei, że niepodjęcie uchwały niczego nie zmieni, bo siostra dyrektor będzie zobligowana przez wojewodę do wykonania wszystkich czynności związanych z przygotowaniem lokalu do głosowania.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska