Pikieta trafiła do sądu
Barbara Kowalska w chojeńskim sądzie
|
Pikieta przed Urzędem Miejskim w Chojnie z 26 października trafiła do sądu. 14 kwietnia przed Zamiejscowym VI Wydziałem Karnym Sądu Rejonowego w Gryfinie z siedzibą w Chojnie rozpoczęła się rozprawa przeciw Barbarze Kowalskiej - sołtysce Narostu, która była jesienią główną inicjatorką protestu przeciw zapowiedzianej przez władze gminy likwidacji szkół podstawowych w Godkowie i Lisim Polu oraz przekształceniu w szkoły filialne (jedynie z klasami 0-III) podstawówek w Brwicach i Krzymowie. Przewidywał to program postępowania naprawczego gminy, który Rada Miejska miała uchwalić właśnie 26 października. Dwie godziny przed sesją rodzice i nauczyciele zagrożonych placówek zorganizowali pikietę, blokując momentami przejazd ulicą Jagiellońską (przepuszczali pojazdy co kilka minut). Wkrótce na sesji burmistrz Adam Fedorowicz obiecał, że likwidacji szkół nie będzie. Program naprawy gminnych finansów uchwalono dopiero w listopadzie, ale wykreślono z niego zamknięcie wiejskich podstawówek.
Rozprawa przeciw B. Kowalskiej jest efektem doniesienia chojeńskiej policji. Sołtyska oskarżona jest o naruszenie artykułu 52 Kodeksu wykroczeń. Chodzi jedynie o niedotrzymanie terminu powiadomienia władz co najmniej siedem dni przed pikietą, bo oskarżona uczyniła to później. Tłumaczy, że o zamiarze uchwalenia likwidacji szkół dowiedziała się dopiero 22 października. Sąd przesłuchał urzędniczkę z Biura Rady Miejskiej, która dostarcza sołtysom powiadomienia i programy sesji.
Rozprawa wzbudziła duże zainteresowanie mediów, w tym Telewizji Szczecin, która przyjechała do Chojny. Sędzia wyznaczył kolejne posiedzenie sądu na 7 czerwca.
(tekst i fot. rr)