Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 06 z dnia 06.02.2018

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Targowisko w Krajniku sprzedane
Do którego szpitala karetka ma wieźć chorego?
Wreszcie pojawiają się tablice przy granicy
Trzcińsko wreszcie z budżetem
Znów bronią szkoły
Sport

Trzcińsko wreszcie z budżetem

Na nadzwyczajnej sesji Rady Miejskiej w Trzcińsku-Zdroju 30 stycznia (czyli w przedostatnim dniu ustawowego okresu) uchwalono tegoroczny budżet gminy. Pierwszą uchwałą tego dnia było jednak postanowienie o zaciągnięciu kredytu konsolidacyjnego w wysokości 6,050 mln zł, który ma pokryć całe obecne zadłużenie w wysokości 6,116 mln i dzięki temu wskaźniki możliwości spłaty rat zaczną spełniać prawne wymogi. Jak poinformował ustępujący skarbnik gminy Ryszard Makuchowski, będzie tak w roku 2019 i 2020, a tylko w 2018 wskaźnik byłby przekroczony, na co jednak zgodziła się Regionalna Izba Obrachunkowa. Skarbnik wyjaśnił też, że w lutym lub marcu potrzebna będzie jeszcze uchwała o zabezpieczeniu kredytu, np. poprzez weksel lub hipotekę. Nowy kredyt ma być spłacany do 2033 roku.
Na sesji obecnych było 12 z 15 radnych. Za kredytem głosowało 8, w tym część opozycji, 2 było przeciw (Maria Woźniak i Janusz Pieróg), a 3 wstrzymało się.

Maria Woźniak
Przed uchwałą budżetową przewodnicząca rady Maria Woźniak oceniła, że jest to budżet marazmu i biedy. Powiedziała, że to burmistrz Zbigniew Kitlas (którego nie było na sesji) przez swe długoletnie rządy doprowadził do takiego zadłużenia. - Z każdym nowym rokiem budżetowym wiążemy nadzieję, że będzie on lepszy, bardziej rozwojowy, że powstanie nowa infrastruktura, drogi, chodniki, czy miejsca wypoczynku dla mieszkańców. Poprzez nowe inwestycje będziemy mieli lepszą wodę do picia, nowe oczyszczalnie ścieków, że naszym mieszkańcom będzie żyło się lepiej. Projekt budżetu, który zaproponował burmistrz Zbigniew Kitlas, jest czymś odwrotnym. (...) Mogę tu wymienić zaniedbania, jak brak modernizacji i remontów dróg, brak nowoczesnej oczyszczalni ścieków w Trzcińsku-Zdroju, w Gogolicach, Stołecznej, Piasecznie, Chełmie Dolnym i Górnym, mimo wydania setek tysięcy złotych na dokumentację, rozpadające się w mieście chodniki, brak zagospodarowania parku i jeziora w Trzcińsku, mimo wydania kolejnych setek tysięcy na dokumentację, zniszczona elewacja hali sportowej, drogi gminne pływające w błocie i wodzie - to jest obraz naszej rzeczywistości. (...) Jeżeli Państwo myślicie, że przyjęcie tego budżetu załatwi problemy gminy, to się zwyczajnie mylicie. Wciąga on naszą gminę w coraz większe zadłużenie i marazm inwestycyjny. Przez ostatnie 2 lata był czas na wprowadzenie programu naprawczego i wyjście z tej sytuacji, którą nam zafundowano. Niestety, ten czas został zmarnowany. (...) Za chwilę staniemy się zapomnianym miejscem na mapie naszego regionu. Dlatego będę głosować przeciw, protestując w ten sposób przeciwko upadkowi naszej gminy - oznajmiła przewodnicząca. I tak też zrobiła, podobnie jak J. Pieróg. Budżet przyjęto 7 głosami przy 2 przeciwnych i 3 wstrzymujących się, tak samo jak wieloletnią prognozę finansową.

Tegoroczne dochody gminy Trzcińsko-Zdrój zaplanowano na 21,600 mln zł, w tym bieżące 20,698 mln i majątkowe 0,902 mln. Wydatki mają wynieść 21,535 mln, z czego bieżące 20,372 mln. Na inwestycje przeznaczono 1,162 mln, ale w tym roku nie ma wśród nich najważniejszej, czyli budowy nowej oczyszczalni ścieków w mieście, która ma zastąpić dotychczasową, będącą na granicy wydolności. Zaplanowano natomiast: 412 tys. zł na budowę lokalnej kontenerowej oczyszczalni w Chełmie Górnym, 195 tys. na przebudowę nawierzchni ul. Mickiewicza, 96,7 tys. na remont pomieszczeń dla OPS w budynku TCK w ramach projektu „Wspieramy rodziny”, 70 tys. na kontenerową szatnię sportową w Piasecznie, 58,7 tys. na rowerową Trasę Pojezierną (w ramach projektu samorządu województwa), 53 tys. na remonty budynków komunalnych, 50 tys. na wymianę okien w ośrodku zdrowia przy ul. 2 Lutego, 30 tys. na chodnik przy drodze gminnej w Stołecznej, 30 tys. na pomoc finansową dla powiatu na przebudowę chodnika w Góralicach, 25 tys. na przebudowę chodnika przy drodze gminnej w Góralicach. To największe tegoroczne planowane inwestycje.

Na poprzedniej sesji, 25 stycznia, opozycja ponownie pytała burmistrza Kitlasa o plan oszczędnościowy. Przedstawił on zarys takiego programu. Główne oszczędności możliwe są w wydatkach na szkoły. Temu miałoby służyć przekształcenie podstawówek w Gogolicach i Stołecznej w filie (z oddziałami 0-III) szkoły w Góralicach. Podstawówka w Trzcińsku zostałaby samodzielną placówką. Ponadto burmistrz wymienił plany połączenia etatów w hali sportowej i na boisku, połączenie domu kultury z biblioteką i przeniesienie ich księgowości do centrum usług wspólnych oraz ewentualną likwidację funduszu sołeckiego. Wyliczył, że w bieżącym roku możliwe byłoby zaoszczędzenie w ten sposób łącznie 100 tysięcy złotych, w następnym 750 tys., a w 2020 aż 1,3 mln zł.
O drogi wyjścia z finansowej zapaści radni pytali też powołaną tego dnia jednogłośnie nową skarbniczkę gminy Ewę Winkel z Gryfina. Powiedziała ona, że główny problem Trzcińska to brak listy priorytetów. Jest bardzo ograniczony zasób majątku gminy, więc nie można liczyć na zwiększenie dochodów z jego sprzedaży. Jedynym rozwiązaniem musi być zmniejszenie wydatków, które powinny zamykać się w uzyskiwanych dochodach.

Odchodzący skarbnik Ryszard Makuchowski, jego następczyni Ewa Winkel
i wiceburmistrz Emilian Osetek

Wraz z powołaniem nowej skarbniczki odwołano jej poprzednika - Ryszarda Makuchowskiego, który jesienią złożył rezygnację. Podziękowali mu burmistrzowie i wszyscy radni.
Tekst i fot. Robert Ryss

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska