Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 06 z dnia 06.02.2018

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Targowisko w Krajniku sprzedane
Do którego szpitala karetka ma wieźć chorego?
Wreszcie pojawiają się tablice przy granicy
Trzcińsko wreszcie z budżetem
Znów bronią szkoły
Sport

Znów bronią szkoły

Jak już informowaliśmy, na sesji Rady Miejskiej Trzcińska-Zdroju 25 stycznia burmistrz Zbigniew Kitlas przedstawił zarysy planu oszczędnościowego, który miałby pomóc w wydobyciu się gminy z zapaści finansowej. W tych założeniach główne oszczędności możliwe są w wydatkach na szkoły, które stanowią największe obciążenie budżetu. Szkoły podstawowe w Gogolicach i Stołecznej miałyby zostać przekształcone w filie (z oddziałami 0-III) szkoły w Góralicach, a podstawówka w Trzcińsku zostałaby samodzielną placówką.

Pięć dni później komitet protestacyjny na rzecz obrony szkoły w Gogolicach zamierzał przedstawić Radzie Miejskiej apel z podpisami ponad 260 mieszkańców. Czytamy tam m.in.: „Nie zgadzamy się na decyzje władz, działających na niekorzyść sołectw zlokalizowanych na południowym zachodzie gminy. (...) Dla nas inwestycja w oświatę i dzieci to inwestycja w przyszłość naszych rodzin i gminy. Chcemy, aby później dorosłe dzieci chciały tu mieszkać i pracować oraz aby były dobrymi ludźmi i Polakami. Żyjemy na terenie popegeerowskim, gdzie zagrożenie różnymi patologiami jest większe niż przeciętnie. Dlatego jesteśmy zdeterminowani prosić, aby władze poszukały oszczędności szczególnie w tych działach budżetu, które dotyczą m.in. osób odpowiedzialnych za zaistniały stan rzeczy, kształtowany przez ostatnie kilkanaście lat. Tu mogą być poważne oszczędności, ale nie tylko. Skoro jest poważny problem z dobrą gminną siecią szkół, to dlaczego nie ma u nas np. Rady Oświaty, która w oparciu o wolontariat mogła opracować lepsze rozwiązania w tym zakresie? Dlaczego znowu, wbrew wcześniejszym ustaleniom z 2017 r., władze chcą de facto dążyć do likwidacji SP w Gogolicach? Znowu bez poważnego społecznego dialogu nt. przyszłości obiektów szkolnych oraz skutków takich planów? Nic o nas bez nas!” - piszą protestujący.
Chcieli oni, by na sesji 30 stycznia zapoznać radnych z tym apelem jeszcze przed uchwaleniem tegorocznego budżetu. Jednak była to sesja nadzwyczajna i względy prawno-proceduralne nie pozwoliły na to.

Przypomnijmy, że władze Trzcińska wielokrotnie podkreślały, iż utrzymanie wszystkich szkół najbardziej obciąża finanse. 6 listopada skarbnik gminy Ryszard Makuchowski powiedział, że oświata jest dla gminy finansową kulą u nogi, gdyż wydaje się na ten cel coraz więcej, a rządowa subwencja nie nadąża za wzrostem kosztów. - Za dwa lata może być koniec gminy - prognozował. Także opozycja zastanawia się, co można zrobić z oświatą. Jak pamiętamy, gmina już parę lat temu przymierzała się do likwidacji szkoły w Gogolicach, ale wobec protestów burmistrz wycofał się.
(rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska