Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 27 z dnia 5.07.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Leczenie szpitala
Pierwsza prawdziwa matura
Trzepacz odwołany
Dawna muzyka, tańce i stroje
Angielski festiwal z chojeńskim akcentem
Zamieszał w Baniach
Spotkajmy się w Rynicy
Jak Königsberg stawał się Chojną (11)
Sport szkolny podsumowany
Spotkanie z mistrzem

Leczenie szpitala

- To była działalność destrukcyjna, a wręcz sabotaż - powiedziała o działaniach byłej dyrektor szpitala Barbary Turkiewicz starosta Ewa De La Torre podczas sesji Rady Powiatu 29 czerwca, odsłaniając kulisy jej odejścia. Składając wypowiedzenie w maju, dyrektor miała zgodnie z umową pracować do końca sierpnia i w tym czasie uporządkować wszystkie sprawy, przekazując obowiązki następcy. Wtedy to jednak bez powiadomienia organu prowadzącego, czyli władz powiatu, wystosowała pismo do Narodowego Funduszu Zdrowia, informując, że nie zamierza wykonywać obowiązków dyrektora, ponieważ z dniem 18 czerwca nie ma obsady lekarskiej na oddziałach i pacjenci są odsyłani do innych szpitali. - My prowadziliśmy proces zmiany dyrektora, a dotychczasowa dyrektor prowadziła proces likwidacji szpitala - powiedziała starosta. Drugie pismo, wystosowane do wszystkich stacji pogotowia ratunkowego, informowało, że wstrzymuje i zawiesza działalność szpitala. Gdy już był wybrany nowy dyrektor, bez wiedzy i zgody Zarządu Powiatu masowo odmawiano przyjęć. W ciągu tygodnia od 15 do 21 czerwca na oddział chirurgiczny przyjęto tylko 6 osób, a odmówiono 46, na oddziale wewnętrznym przyjęto 32, a odmówiono 45. Szpital gwałtownie zaczął się wyludniać i była rzeczywista groźba likwidacji, bo NFZ mógł wtedy zerwać kontrakt. Starosta powiedziała, że dyr. Turkiewicz działała na zasadzie spalonej ziemi i był to wręcz sabotaż, bo nikt nie wyrażał zgody na samowolne likwidowanie szpitala. Te poczynania będą jeszcze analizowane, aby ustalić prawne konsekwencje. E. De La Torre ujawniła, że w planach odchodzącej dyrektor było wchłonięcie szpitala przez szpital pyrzycki, gdzie zamierzała ona pracować.
Obecnie - jak poinformowała starosta - "ugaszony został pożar" i nowy dyrektor Jerzy Gromowski robi ogromne starania, żeby przywrócić normalne funkcjonowanie szpitala, uzupełniając m.in. luki kadrowe. Pod koniec czerwca na oddziale wewnętrznym leczyło się 30 osób, na OIOM-ie 1, na chirurgii 6, a na ginekologii 2. Jest to około 50 proc. możliwości szpitala.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska