Tragiczny wybuch w Dolnej Odrze
W niedzielę o godz. 10.45 nastąpił wybuch pyłu węglowego w elektrowni Dolna Odra w Nowym Czarnowie pod Gryfinem. Eksplozja była tak silna, że całkowitemu zniszczeniu uległ budynek przesypowy, a sąsiedni jest poważnie uszkodzony. Śmierć poniósł jeden z pracowników - 39-letni Piotr S. z Krzypnicy. Trzy inne osoby zostały ranne, w tym jedna ciężko (z 40-procentowymi poparzeniami ciała i układu oddechowego znajduje się w specjalistycznym szpitalu w Gryficach). Strażacy szukali ofiar pod gruzami za pomocą specjalistycznego sprzętu - tzw. geofonu, reagującego na ciepło. Jednak na szczęście nikogo więcej tam nie było. Gdyby do katastrofy doszło w dzień powszedni, to ofiar mogłoby być więcej.
Katastrofa nie spowodowała przerw w dostawie prądu, jednak w gryfińskich mieszkaniach spadła temperatura, gdyż miasto ogrzewane jest wodą z elektrowni, a wskutek czasowego wyłączenia bloków energetycznych zmniejszyła się temperatura wody. Stopniowo uruchamiane są kolejne bloki.
(par)