Przyszła wielka woda
Właśnie teraz przez nasz powiat przechodzi kulminacyjna fala na Odrze. Przez dobę od godz. 6 w niedzielę do poniedziałku rano poziom wody w rzece wzrósł w Gozdowicach (gm. Mieszkowice) o 7 cm i wynosił 615 cm, czyli 205 cm powyżej stanu alarmowego, w Bielinku (gm. Cedynia) podniósł się o 20 cm (przekroczenie stanu alarmowego o 239 cm), w Widuchowej o pół metra (76 cm powyżej stanu alarmowego) i w Gryfinie o 4 cm (24 cm więcej niż wynosi stan alarmowy). Sytuację ratują poldery po niemieckiej stronie, które nasi sąsiedzi otworzyli maksymalnie. Mimo to podtopionych zostało kilkanaście gospodarstw domowych w gm. Cedynia i Chojna. W kilku miejscach woda zalała drogę wojewódzką nr 126 z Osinowa do Gozdowic. Cedyńskie wały są obecnie według burmistrza Adama Zarzyckiego stabilne i nie grozi ich przerwanie. W gminie Chojna zalana i zamknięta jest gminna droga, prowadząca nad samą Odrą z Krajnika Dln. do - nomen omen - Zatoni. Najsłabszym punktem jest tradycyjnie teren z lewej strony mostu w Krajniku. W niedzielę kilkudziesięciu żołnierzy i strażaków wzmacniało tam umocnienia dodatkowymi workami z piaskiem. Ich przerwanie zagraża położonym w pobliżu domostwom i budynkom handlowo-usługowym. W niektórych miejscach wybija woda z sieci kanalizacyjnej.
Ocenia się, że - tak jak w innych rejonach kraju - największym niebezpieczeństwem nie będzie wysokość fali, lecz utrzymujący się długo wysoki stan wody, co grozi przesiąkaniem wałów.
W Krajniku Dolnym Odra połączyła się z leżącymi przy Schwedt polderami w potężne jezioro |
Żołnierze i strażacy wzmacniają wał przy moście w Krajniku
|
Wojewódzka droga w Starym Kostrzynku
|
Zalany plac zabaw w St. Kostrzynku
|
Zatopiona przystań promowa w Gozdowicach
|