Godków i Lisie Pole: klasy 0-III, Strzelczyn: tylko zerówka
Decyzję o formalnej likwidacji z dniem 31 sierpnia trzech wiejskich szkół podjęła w czwartek Rada Miejska w Chojnie. W Godkowie i Lisim Polu pozostawiono jednak oddziały 0-III (będą to filie podstawówek w Chojnie i Nawodnej), a w Strzelczynie oddział przedszkolny. Jak stwierdził burmistrz Adam Fedorowicz, w Strzelczynie uczy się teraz tylko 28 uczniów, więc w klasach I-III pozostałoby ich zaledwie ok. 10. Innego zdania był radny Leszek Stefański, który powiedział, że w młodszych klasach Strzelczyn nie odbiega liczbą dzieci od innych szkół.
Od września tablica ta przejdzie już do historii
|
Najwięcej sporów wywołała placówka z Lisiego Pola, gdyż powstałe tam niedawno Stowarzyszenie Wspierania Inicjatyw Społecznych wystąpiło o przekazanie mu szkoły. Według prezesa stowarzyszenia Edwarda Piotrowskiego, jego organizacja poprowadziłaby szkołę lepiej i taniej (o 100-200 tys. zł) niż gmina. Jednak burmistrz ocenił, że to tylko deklaracje. Powiedział, że nic nie stoi na przeszkodzie, by stowarzyszenie zaczęło prowadzić w tym samym miejscu szkołę, na co zezwalają inne przepisy oświatowe. Radna Ryszarda Bekier apelowała: - Dajmy im szansę. Jak nie podołają, to sami się pogrążą.
Według mieszkańca Godkowa Andrzeja Berdzika szkoła w jego miejscowości jest najtańsza w gminie, więc likwidacja z powodów ekonomicznych jest nielogiczna. Burmistrz odparł, że wszystkie szkoły są porównywalne pod każdym względem. Uznał jednak, że pozostawienie ich w dotychczasowej ilości będzie zbyt wielkim obciążeniem finansowym dla gminy, która wskutek tego nie będzie w stanie wywiązywać się ze swych innych zadań.
Radny Jarosław Przygoda pytał, jaki jest sens likwidacji szkół, skoro pozostaną koszty utrzymania tam filii. Burmistrz przytoczył wyliczenia, że obie filie plus zerówka w Strzelczynie kosztować będą 600-700 tys. zł, a więc roczne oszczędności w budżecie gminy wyniosłyby 1,2-1,4 mln zł. Przygoda pytał też, ilu nauczycieli z tych trzech wiejskich szkół straci pracę. Według różnych wyliczeń może to być 40-60 proc. Część z nich może przejść na emeryturę.
Każda z trzech uchwał przeszła jednym głosem: 8 do 7. Za likwidacją głosowali wszyscy radni klubu Wspólnota Samorządowa (poza E. Nowicką): Janusz Babiarz, Andrzej Jamróz, Kazimierz Komorzycki, Piotr Mróz, Norbert Oleśków, Wojciech Skrzypczyk, Patryk Szczapa i Piotr Żebrowski. Przeciw byli: Ryszarda Bekier, Michał Burak, Stanisław Drapaluk, Jarosław Przygoda, Leszek Stefański (wszyscy z klubu Inicjatywa Samorządowa) oraz Elżbieta Nowicka i Rafał Skrzypek.
Przełożono na maj uchwałę o obwodach szkolnych, gdyż grupa mieszkańców Strzelczyna wystosowała do władz gminy pismo, że chcą, by ich dzieci chodziły do szkoły w Chojnie, a nie w Grzybnie. Identyczne pismo napisała część mieszkańców Granicznej, którzy również wolą chojeńską podstawówkę (zamiast Nawodnej). Gdyby tak się stało, to zmniejszyłaby się rządowa subwencja, która jest wyższa dla szkół wiejskich.
Robert Ryss