Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 32 z dnia 12.08.2014

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Sąd unieważnił sprzedaż za 22 mln
Kołbacz doceniony
Moryń już z nagrodą
Na co wydajemy pieniądze?
W Gryfinie bez wakacji
Cedyńscy radni bronią swego burmistrza
Muzyka w zabytkach po raz piąty
Zarzuty za handel ludźmi
Muzealny biznes
Sport

Na co wydajemy pieniądze?

W ostatnich dwóch numerach zamieściliśmy informację o dochodach gmin naszego powiatu, zadłużeniu oraz rentowności samorządów, czyli bilansie dochodów własnych i wydatków. Dziś kolejna porcja ekonomicznego abecadła. Tym razem tabela przedstawiająca wydatki na administrację i inwestycje. To zaczerpnięte ze strony internetowej Regionalnej Izby Obrachunkowej zestawienie może być bardzo pomocne dla radnych oraz dla mieszkańców, którzy interesują się gminną ekonomią. Można je też potraktować jako ściągę przedwyborczą.


Wydatki na administrację to w lwiej części koszty związane z utrzymaniem urzędów gminnych. Przy ich analizie należy zwrócić uwagę nie tylko na procentowy udział w wydatkach gminy, lecz także na wartość kwotową. Wiadomo bowiem, iż małe gminy muszą procentowo ponieść dużo wyższe koszty, bo każda gmina, niezależnie od wielkości, musi mieć odpowiednie struktury. Porównując więc wydatki, najlepiej brać pod uwagę samorządy mniej więcej równe ludnościowo. U nas w grupie tych najmniejszych będą: Stare Czarnowo, Moryń i Cedynia, a w średnich także porównywalne: Banie, Widuchowa i Trzcińsko-Zdrój. Pozostałe gminy trudno przyporządkować. Przy wydatkach administracyjnych rzuca się w oczy wyjątkowa skromność Bań (kwotowo i procentowo) oraz również wyjątkowa hojność Cedyni. Trudno pojąć, dlaczego w Cedyni na ten dział wydaje się o prawie 1 mln zł więcej niż w Baniach czy też w Moryniu.

Przeglądając wydatki inwestycyjne, trzeba stwierdzić, że w roku ubiegłym nie było szału. Wspominałem o tym zresztą przy omawianiu sprawozdań budżetowych. Podstawową przyczyną mniejszego inwestowania była kończąca się pula środków unijnych z lat 2007-2013. Ubiegłorocznym liderem w inwestycjach była Chojna, lecz mylne byłoby mniemanie o wyjątkowej aktywności gminy w tym obszarze. To krótkie drgnięcie związane było ze słynnymi 22 milionami dochodu ze sprzedaży w 2012 roku stacji paliw w Krajniku Dolnym. Był pieniądz, więc trzeba było jakoś go rozdysponować. Część przeznaczono na inwestycje. Zapewne w tym roku Chojna cofnie się do ostatniego szeregu.
Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska