Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 36 z dnia 06.09.2016

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
W uchodźcach widzieć twarz konkretnej matki
i konkretnego dziecka

Będą nowe pociągi
Specjaliści znów tylko w szpitalu
Giełda Sprawiedliwego Handlu
Miłosna Europa
Chojnianka o Szczecinie
Jedziemy dla Ernesta
Nad Ostrowem bez zmian
Sport

W uchodźcach widzieć twarz konkretnej matki
i konkretnego dziecka


Przemawia pastor Bert Schwarz
Na początku XXVII nabożeństwa ekumenicznego, które 27 sierpnia odprawiono podczas kolejnych Dni Integracji i Ekumenizmu w kościele Mariackim w Chojnie, przemawiał stały gość tych uroczystości - pastor Bert Schwarz z Hanoweru. Nawiązał do tego, co mówił podczas swej niedawnej wizyty w Polsce papież Franciszek, apelujący o okazanie więcej miłosierdzia uchodźcom: - Te słowa skierowane były nie tylko do polskiego rządu, ale do wszystkich krajów i narodów Europy, które przecież tak często i z dumą powołują się na swe chrześcijańskie korzenie. Te słowa miały przypomnieć także nam, Niemcom, że dopiero minęło 70 lat od momentu, kiedy na skutek wojny, którą sami wywołaliśmy, staliśmy się również uchodźcami. Także i ja w roku 1945 musiałem wraz z całą rodziną opuścić swoją ojczyznę. Także wielu z was, dzisiaj tu obecnych, opuściło swoje domy i musiało szukać nowej ojczyzny na tych terenach. Nie zapominajmy o tym w stosunku do dzisiejszych uchodźców. Otwórzmy nasze serca, otwórzmy drzwi naszych domów. Pismo Święte mówi nam wyraźnie: „Cudzoziemcy wśród was niech będą jak swoi. Wy sami miłujcie cudzoziemca, boście sami byli cudzoziemcami. Abraham, Mojżesz, a także Maryja i Józef z Jezusem byli również uchodźcami w drodze do Egiptu i zostali przyjęci z miłosierdziem.
Arcybiskup Andrzej Dzięga dzieli się chlebem z jednym z pastorów
W nabożeństwie uczestniczyło wielu duchownych katolickich i ewangelickich z Polski i Niemiec. Głos zabrał też arcybiskup metropolita szczecińsko-kamieński Andrzej Dzięga: - Chcę bardzo podziękować za słowo wprowadzenia pana pastora Schwarza, za przywołanie słowa o Bogu miłosiernym. I za to przypomnienie, że tylko wtedy jesteśmy naprawdę podobni do Boga, gdy jesteśmy miłosierni. Chyba sama Opatrzność sprawiła, że w tych miesiącach przeżywamy dwie bardzo ważne sprawy. Gdy papież Franciszek ogłaszał w Kościele katolickim i w świecie Rok Miłosierdzia, chyba nie wiedział, że rozpocznie się w tym czasie aż taka fala uchodźców. Ale nie ma wątpliwości, że gdy rozważamy i medytujemy miłosierdzie, to serca nasze patrzą też w twarze uchodźców. Papież Franciszek w Krakowie o tym mówił, że gdy chce się rozważać temat uchodźców, to nie możemy widzieć rzeki młodych mężczyzn idących do Europy jak armia, ale musimy patrzeć w twarz konkretnej kobiety, matki i konkretnego dziecka. Wtedy nikt nie ma wątpliwości, co czynić. Przypomniał też, że na początku zawsze musi być modlitwa, a więc zwrócenie się do Boga, który jest ojcem miłosiernym. Musi być dużo rozmawiania i otwartości serca na człowieka. I wreszcie dopowiedział - byłem uczestnikiem tego spotkania z biskupami - to, co mówił też do przedstawicieli rządu: każde państwo musi już potem rozważyć, w jaki sposób, w jakim zakresie, jakimi procedurami administracyjnymi mamy pomóc uchodźcom. A we mnie odżyły wtedy dwa obrazy. O pierwszym mówił przed chwilą pan pastor. Ta ziemia tutaj ciągle czuje ból i dotknięcie problemu uchodźców, ponieważ wielu z tej ziemi musiało odchodzić. Ale także dlatego, że na tę ziemię w latach 1945-47 przyszło bardzo wielu uchodźców wyrzuconych ze wschodnich części Polski. Ta ziemia nad Odrą i Bałtykiem ciągle, do dzisiaj, tym tematem oddycha. Rok temu, 17 września w katedrze w Szczecinie, odniosłem się też do tematu uchodźców. Przypomniałem, że przez ponad tysiąc lat chrześcijańskiej historii Polski byliśmy narodem i państwem otwartym na różne języki, kultury, wyznania i religie. Mówiłem, że w polskim domu, pod polskim dachem jest miejsce dla każdego, kto szuka domu i jest chleb dla każdego, kto szuka chleba. Chodzi tylko o ten jeden szczegół: żeby przybysz, zanim zbuduje własny dom na nowej ziemi, czuł się w domu ofiarowanym mu jako gość i ten dom szanował. A potem, jako sąsiad, jako współmieszkaniec, żeby był współobywatelem. Ten sam duch towarzyszy tym spotkaniom [w kościele Mariackim w Chojnie] już dwudziesty siódmy rok. W tym domu czujemy się pod jednym dachem jak jedna rodzina. W tym domu łączymy serca w modlitwie, a dłonie w działaniu i łamiemy się chlebem. Chcę wam wszystkim za tego ducha dziękować i gratulować. Ten rok nam przypomina, że taki jest duch tej ziemi, bo taka jest Ewangelia - powiedział abp Dzięga.

oprac. rr
fot. Marta Walkowiak

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska