Jak idzie budowa trasy rowerowej?
Przedstawiciele samorządu województwa zachodniopomorskiego 19 lipca wizytowali budowę rowerowej Trasy Pojezierzy Zachodnich na odcinku od granicy państwa w Siekierkach do Trzcińska-Zdroju (po śladzie dawnej linii kolejowej). Zaawansowany już fragment w Żelichowie (w gminie Cedynia) oglądali m.in.: przewodnicząca Komisji Gospodarki, Infrastruktury i Ochrony Środowiska Sejmiku Województwa Ewa Dudar z Gryfina, dyrektor wydziału w Urzędzie Marszałkowskim (koordynującego budowę dróg rowerowych) Mariusz Sikora i pełnomocniczka marszałka ds. komunikacji rowerowej Wanda Nowotarska.
Na powstającym odcinku w Żelichowie Ewa Dudar, za nią Mariusz Sikora i Wanda Nowotarska
|
E. Dudar powiedziała: - Pomorze Zachodnie jest jednym z dwóch województw, które budują sieć tras rowerowych wysokiej jakości. W tym roku powstanie 110 km wydzielonych dróg, a 30 km istniejących zostanie oznakowanych. W czwartym kwartale otworzymy najdłuższą budowaną właśnie: od Trzcińska do Siekierek (37 km). W tym roku w budżecie województwa na realizację sieci tras rowerowych zarezerwowaliśmy 81,5 mln zł, czyli 13 proc. wydatków inwestycyjnych. Wizytowana trasa ma już 5 km - powiedziała radna i dodała: - Powstawanie trasy nie było łatwe, wystąpiły trudności związane z postawą samorządów i ich możliwościami finansowymi oraz przejmowaniem gruntów, ale udało się to pokonać. Wkrótce zaprosimy w okolice Gryfina na otwarcie pierwszego w kraju odcinka trasy Blue Velo. Będzie to element projektowanej, a w naszym wypadku już budowanej trasy rowerowej ze Świnoujścia na Śląsk w korytarzu Odry przez regiony: lubuski, dolnośląski, opolski.
Jak wylicza dyr. Sikora, odcinek Siekierki - Trzcińsko-Zdrój to kontrakty z firmą Maldrobud na prawie 22 mln zł. - Realizujemy solidną inwestycję na wiele lat. Na istniejącym kruszywie kolejowym kładziemy podbudowę z kruszywa oraz dwie warstwy asfaltu po 4 cm każda. To gwarantuje dobre parametry użytkowe i eksploatacyjne. Trasa zostanie bardzo dokładnie oznakowana pomarańczowymi rowerowymi znakami drogowymi i wskazówkami dotarcia do atrakcji architektonicznych i przyrodniczych o znaczeniu regionalnym. Na znakach podano odległości do najbliższych większych miejscowości, aby każdy mógł oszacować swoje możliwości fizyczne. Trasa ma nachylenie w granicach 3-5 proc. i dzięki temu jest dostosowana dla dzieci, dorosłych i seniorów.
Dyrektor ds. technicznych Maldrobudu Krzysztof Moskalik wyjaśnia, że jego firma na wizytowanym odcinku wyburza uszkodzony wiadukt i buduje nowy. Z Żelichowa do Siekierek na długości 5 km wykonano podbudowę z kruszywa, położono warstwę wiążącą oraz warstwę ścieralną asfaltu, przygotowywane są pobocza. W. Nowotarska wymienia wiele zadań, które mogą realizować leżące przy trasie gminy, np.: pobudzać lokalną społeczność do tworzenia miejsc odpoczynku, zachęcać mieszkańców do aktywności gospodarczej wokół trasy, ustawić tablice informujące o okolicznych atrakcjach, oznakować lokalne szlaki-pętle (np. z Przyjezierza do Morynia, z Siekierek do Cedyni), upamiętnić dawną linię kolejową nr 411 (np. odnawiając słupki kilometrowe czy stawiając stare wagony), organizować plenery artystyczne mające na celu przyozdobienie trasy w rzeźby itp. Ma ona tylko niewielkie nachylenia, dzięki czemu można ją też wykorzystać do aktywności ruchowej seniorów czy osób niepełnosprawnych.
Co w gminie Chojna?
Wcześniej tego samego dnia przedstawiciele samorządu województwa spotkali się w Chojnie z tamtejszym burmistrzem i radnymi. Przyjechali na zaproszenie radnego Mariusza Strelczuka i przewodniczącego Rady Miejskiej Piotra Mroza. Goście zaprezentowali projekt oznakowania trasy głównej. Do tej pory na kilkukilometrowym odcinku biegnącym przez gminę Chojna wykonano prace geodezyjne, wycięto krzaki, zdjęto wierzchnią warstwę ziemi i stworzono wykop pod warstwy konstrukcyjne, gdzie powstała już podbudowa z kruszywa. Przy okazji przypomniano podział zadań, jaki przewiduje umowa z marszałkiem. Do samorządu województwa należało opracowanie koncepcji i dokumentacji, uzyskanie dofinansowania i partycypacja w kosztach, budowa i oznakowanie tras, oznakowanie dojazdu do atrakcji o randze wojewódzkiej. Gminy i powiaty miały pozyskać grunty, partycypować w kosztach budowy, a potem utrzymywać trasy oraz obudować je w miejsca odpoczynku i dodatkowe atrakcje. Ważnym zadaniem gmin jest umieszczenie wskazówek pomagających w dotarciu do atrakcji o randze lokalnej oraz do usług. Jest to istotne choćby dlatego, że - jak wynika z badań - 79 proc. rowerzystów do orientacji w terenie używa oznakowania tras.
Jak mówi dyrektor Sikora, teraz niektóre gminy, w tym i Chojna, muszą przyspieszyć z przygotowaniem oznakowania, bo to wynika z porozumienia, a uciekło już trochę czasu. Bardzo ważne jest też stworzenie przez gminy tras łączących swe miejscowości z głównym szlakiem. Innymi słowy, prowadząca od mostu na Odrze w Siekierkach aż do wschodnich rubieży województwa Trasa Pojezierzy Zachodnich będzie dla rowerzystów bardzo atrakcyjna, ale muszą jakoś do niej dotrzeć. Szczecińscy goście zaprezentowali taki projekt rowerowego szlaku miejskiego, łączącego Chojnę z Godkowem-Osiedlem. Prowadziłby od dworca kolejowego ulicami: Żółkiewskiego, Jagiellońską, Łąkową, Łyżwiarską, Narciarską, dalej przez lotnisko ul. Żwirki i Wigury, Andersa, dawnym bocznym pasem startowym, potem przez Kaliska i Godków do Godkowa-Osiedla, gdzie połączy się z Trasą Pojezierzy Zachodnich.
- Podział zadań w umowie partnerskiej z gminami jest czytelny - mówi M. Sikora. - Urząd Marszałkowski i Zachodniopomorski Zarząd Dróg Wojewódzkich realizują budowę i oznakowanie tras i dojazdu do atrakcji o randze wojewódzkiej oraz do usług na głównym szlaku. Partnerzy projektu, w tym wypadku gmina Chojna, odpowiadają za oznakowanie dojazdu z trasy głównej do atrakcji o randze lokalnej: architektonicznych, przyrodniczych oraz do sklepów, miejsc noclegowych, gastronomii.
Pełnomocniczka marszałka W. Nowotarska dodaje: - Prawie 80 proc. rowerzystów do orientacji w terenie używa oznakowania trasy. Chojna leży w bliskiej odległości ok. 6 km od trasy rowerowej Trzcińsko - Siekierki i posiada najlepszą infrastrukturę usług turystycznych. Ten atut należy wykorzystać i opracować oznakowanie dojazdu z trasy głównej w Godkowie-Osiedlu do centrum Chojny.
- Przygotowaliśmy koncepcję przebiegu takiego szlaku. Pozwala on na wykorzystanie nowoczesnego peronu kolejowego do obsługi rowerzystów i kierowanie ich do usług i atrakcji Chojny oraz do wyjazdu przez osiedle Lotnisko i osadę Kaliska do Godkowa - kontynuuje M. Sikora. Wojciech Grela z Biura ds. Komunikacji Rowerowej Urzędu Marszałkowskiego wyjaśnia: - Koncepcja oznakowania lokalnego szlaku rowerowego dla Chojny nie wymaga prac budowlanych, bo ukierunkowana jest wyłącznie na wykorzystanie istniejącej infrastruktury drogowej i wprowadzenie tam oznakowania dla turystów rowerowych. Mając na uwadze czas, jaki pozostał do zakończenia budowy głównej trasy oraz łatwość wykonania oznakowania (są gotowe wzory) i zlecenie planu organizacji ruchu, to niewykonanie tego pozbawi lokalnych przedsiębiorców z Chojny korzyści finansowych z obsługi turystów rowerowych. To wymaga od samorządowców z Chojny większej aktywności w tym zakresie - mówi przedstawiciel Urzędu Marszałkowskiego.
Robert Ryss