Stuletni kamień leśniczego
16 lat temu, w lecie 2003 roku, pisaliśmy o pewnym epizodzie z historii naszego regionu. Otóż dwa lata wcześniej Zbigniew Bogdanowicz – cedyński kolekcjoner regionalnych pamiątek kupił od gminy dawną leśniczówkę w Piasku, w której po wojnie funkcjonowała strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza, a potem Straży Granicznej. Wkrótce odwiedził go dawny niemiecki mieszkaniec tej nieruchomości i pokazał mu w lesie kamień upamiętniający leśniczego Ottona Lorenza, który w tym miejscu poniósł śmierć (być może spadł z konia, objeżdżając teren). Głaz leżał przewrócony i obrośnięty krzakami. Pan Bogdanowicz postanowił go wtedy odnowić. Ale najpierw ustawił go pod rosnącym kilkanaście metrów obok starym dębem. Nie było to łatwe, bo kamień waży setki kilogramów. Ale razem z synem Bartoszem poradzili sobie, wykorzystując ciągnik. Potem odnowili napis w języku niemieckim, który po polsku brzmi: „W tym miejscu 12.08.1919 uległ nieszczęśliwemu wypadkowi pan leśniczy Otto Lorenz”.
Zbigniew Bogdanowicz z synem Bartoszem w 2003 roku przy kamieniu leśniczego |