G...niany problem
Psie kupy na chodnikach to zmora naszych miast. Są miejsca, w których jest to problem szczególnie uciążliwy. Czytelnik przysłał nam zdjęcie chodnika, którym dzieci chodzą codziennie do przedszkola w Chojnie. - Na butach nanoszą te kupy do szatni i rozbierając się, brudzą się - mówi zbulwersowany czytelnik.
Zabronić trzymania psów w mieście? Byłoby to najprostsze i... najgłupsze. Trzeba sięgać po inne rozwiązania. Niezbędne jest chociażby zaangażowanie władz samorządowych i służb komunalnych, np. poprzez rozdawanie właścicielom (lub udostępnienie w powszechnej sprzedaży) torebek i łopatek do zbierania odchodów, akcje informacyjne, skuteczne egzekwowanie kar itd. Od czegoś trzeba zacząć. No i częściej sprzątać chodniki, przede wszystkim w pobliżu przedszkoli, szkół czy przychodni.
(rr)