Jednak są i borowiki!
Przed tygodniem pisaliśmy, że w lasach są już grzyby, ale na borowiki trzeba jeszcze poczekać. Okazuje się, że czekać nie trzeba było długo. Informuje nas o tym nasza czytelniczka: - Mój synek Piotruś Czupryn z babcią Danusią znalazł dorodnego prawdziwka na spacerze we wsi Rurka pod Chojną. Kapelusz miał średnicę 20 cm. Następnego dnia na spacerze z tatusiem trafił się Piotrusiowi starszy brat naszego prawdziwka: ważył 1,1 kg, a kapelusz miał 25 cm średnicy. Taka miła niespodzianka nie zdarza się często, tym bardziej że nie w lesie, a na polnej dróżce - mówi czytelniczka.
|