Czciciele ojca Pio
Jak informowaliśmy przed tygodniem, w sobotę 8 grudnia w kościele parafialnym w Trzcińsku-Zdroju odbyła się podniosła uroczystość przekazania relikwii świętego - włoskiego zakonnika ojca Pio. To chyba najbardziej znany, czczony i wręcz uwielbiany współczesny święty. Już za życia był legendą, bo do jego miejsca zamieszkania w San Giovanni Rotondo we Włoszech ciągnęły wielotysięczne tłumy. W 1948 roku odwiedził go też młody polski ksiądz o nazwisku Karol Wojtyła. Jak podają biografowie ojca Pio, zakonnik dobrze go zapamiętał. Przyszły papież wyspowiadał się u niego i uczestniczył w odprawianej przez niego mszy św. Będąc już zwierzchnikiem Kościoła, przyczynił się do rychłej beatyfikacji (w 1999 r.), a trzy lata później kanonizacji słynnego stygmatyka.
|
Francesco Forgione, czyli o. Pio urodził się w 1887 r., a zmarł w 1968. Życie miał niezwykłe - naznaczone cierpieniem fizycznym (bolesne stygmaty) i duchowym (podejrzenia o fałszerstwa i efekciarstwo). Były to fałszywe i niecne podejrzenia, z którymi musiał się borykać przez długie lata. Odszedł w aurze świętości, a San Giovanni Rotondo jest miejscem pielgrzymek porównywalnych z Lourdes czy naszą Częstochową.
|
Uroczystości w Trzcińsku rozpoczęły się procesją wokół kościoła. Relikwiarz z relikwiami świętego (fragmenty bandaży ze stygmatów) niósł w asyście licznej grupy kapłanów o. kapucyn Bolesław Konopka z Tenczyna – miejsca szczególnego kultu o. Pio w Polsce. Stamtąd o. Bolesław przywiózł relikwie, które w czasie mszy przekazał proboszczowi Markowi Piotrowskiemu. Nabożeństwo sprawował ks. prałat Bolesław Jaszczur z Kierzkowa (gm. Myślibórz) z koncelebrą o. Konopki i proboszcza Piotrowskiego. Ks. Jaszczur niedawno obchodził jubileusz 60-lecia kapłaństwa. Postać ojca Pio przybliżył o. Konopka, skupiając się na jednej z cnót świętego: jako kapłana, mistrza modlitwy i jego mistycznej łączności z Bogiem. Kazania wysłuchała liczna rzesza wiernych. Byli także pielgrzymi z odległych miejscowości (nawet z Berlina) - czciciele włoskiego zakonnika. Po zakończeniu nabożeństwa wierni przez dotyk ręki lub pocałunek relikwiarza oddali hołd świętemu. Proboszcz Piotrowski zamierza powołać grupę modlitewną ku czci ojca Pio.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik