Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 23 z dnia 10.06.2014

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Geopark nagrodzony
Dzień Wolności w Gryfinie
Wiatraki jak daleko?
Czy dojdzie do samosądu?
Trzcińsko liderem
Migawki z Dni Chojny
Letni uniwersytet pogranicza
Tam Polak z honorem brał ślub (2)
Komu płytę?
Banie dwunaste w kraju
Podróżnik już na trasie
Charytatywna sztafeta
Rajd Krwiodawców
Sport

SPORT

Na sportowo w Przyjezierzu

W sobotę 31 maja było słonecznie i ciepło, więc plac rekreacyjny w Przyjezierzu k. Morynia zapełnił się amatorami plenerowych atrakcji - szczególnie dla maluchów, bo głównie z myślą o nich w przeddzień Dnia Dziecka zorganizowano festyn. Najmłodsi oblegali większe i mniejsze zjeżdżalnie, a także uczestniczyli w licznych konkursach. Dorośli w tym czasie mogli posmakować różnorodnych potraw na stoiskach gastronomicznych. Zespoły muzyczne (a także taneczne) nie pozwalały zapomnieć, że jest to radosny festyn. Jednocześnie (tradycyjnie już) nie zapomniano o akcji krwiodawstwa, którą w Przyjezierzu organizuje się od paru lat. Wydarzeniem sportowym był wyścig rowerowy z serii MTB o puchar byłego mistrza świata Lecha Piaseckiego. W tym okresie podobnych wyścigów jest mnóstwo, więc trudniej o większą frekwencję. Jednak na starcie stanęło ponad 70 zawodników, w tym kilkunastu z naszego powiatu. Jak informowaliśmy tydzień temu, pierwszy linię mety przejechał licencjonowany zawodnik Maciej Iwko z Gorzowa, pokonując 48 km trudnej, zróżnicowanej trasy w czasie 1:36,05. Tuż za nim był Dariusz Hlek z Przęsocina, a pół minuty do niego stracił Michał Urtynowski z Nowogardu. Z naszych górali 12. pozycję wywalczył Patryk Windak z Gryfina, a 16. Andrzej Kozłowski z Chojny, który w tegorocznych wyścigach radzi sobie coraz lepiej i systematycznie pnie się w górę górskiej klasyfikacji. Na wyróżnienie zasługuje także Małgorzata Pitura z Godkowa, która wśród 7 startujących kobiet zajęła trzecie miejsce, wyprzedzając wielu mężczyzn. Wśród pań zdecydowanie zwyciężyła Marta Balcerzak ze Skwierzyny (w open na 26. pozycji). Oto kilka kolejnych lokat naszych zawodników: 23. Rafał Serafin, 24. Adam Windak - obaj Gryfino, 26. Grzegorz Olejnik - Chojna, 37. Piotr Rosiński, 38. Kacper Żygadło - obaj Widuchowa, 50. Marian Augustyn - Moryń.
Nazajutrz w Puszczy Bukowej w Szczecinie także odbył się maraton górski na dwóch dystansach. W licznie obsadzonym krótszym wyścigu (161 startujących) Andrzej Kozłowski zajął 22. miejsce, natomiast na dłuższym dystansie Filip Hasse z Gryfina był drugi, a Sylwan Barcz z Chojny szósty.
(tekst i fot. tw)


Jak wejść na szczyt?
Dziś kontynuacja rozmowy o sukcesach chojeńskich bokserów. Przed tygodniem przedstawiliśmy mistrza Polski juniorów Eryka Giermaka, a obecnie rozmowa z juniorką Justyną Pietras – mistrzynią Polski w wadze 60 kg i jej trenerem Jarosławem Przygodą.

„Gazeta Chojeńska”: - W tym roku odnosisz same sukcesy, a mistrzostwo Polski wywalczyłaś bez żadnych problemów. Do tej pory bywało różnie. Skąd taka zmiana?

Justyna Pietras: - Dużo pomógł mi trener kadry narodowej, który mnie obserwował i doradzał, bo przygotowuję się do mistrzostw Europy. Byłam w Cetniewie w ośrodku szkoleniowym i pomagałam jako sparingpartnerka dziewczynom przygotowującym się do mistrzostw świata. Walczyłam z kadetką, a także z seniorką. To mi dużo dało.

- Co planujecie z trenerem w najbliższej przyszłości?

- 13 czerwca zaczyna się obóz treningowy w Zakopanem i tam czeka mnie rywalizacja o wyjazd na mistrzostwa Europy (19-27 lipca w Asyżu we Włoszech - przyp. red.). Mam nadzieję, że się zakwalifikuję, tym bardziej że w mojej wadze nie ma mocnych rywalek w kraju.

- Czeka Cię więc ciężka praca.

- Tak, trzeba pracować. Mamy z Erykiem indywidualne treningi. Zasuwamy codziennie oprócz weekendów.

- Jakie według Ciebie masz mocne strony, a co jeszcze szwankuje?

- Trzeba poprawić psychikę, bo jestem słaba psychicznie. Nieraz wchodzę na ring i się spalam. Na treningach wszystko wytrzymuję, mam siłę, dobrą kondycję, wszystko mi wychodzi, a tam tracę głowę.

- Za rok będziesz seniorką i pewnie już myślicie, co dalej. Czy z trenerem analizujecie sytuację?

- Myślimy o zmianie kategorii wagowej, bo trafiłabym na bardzo silne zawodniczki. Gdy pójdę w górę do 64 kg, to będzie łatwiej.

- Nie obawiasz się, że będziesz „wielką babą”?

(śmiech) - Nie, mam 165 cm wzrostu.

- Twoja najmocniejsza strona?

- Siła.

- Kontuzji nie było?

- Była właśnie niedawno, bo przy sierpowym przekrzywił mi się kciuk, ale nie było złamania, tylko wybicie.

- To walcz o awans na mistrzostwa Europy i oby poszło po Twojej myśli!

- Dziękuję.

Rozmawiamy z trenerem Jarosławem Przygodą.
„Gazeta Chojeńska”: - Rozmawiając z Erykiem, byłem pod wrażeniem jego trafnych spostrzeżeń. Jest już dojrzałym zawodnikiem.

- Zgadza się, tylko przydałaby się jakaś pomoc dla niego, bo ma ciężką sytuację. Stypendium sportowe rozwiązałoby sprawę. Przecież takich jak on nie ma dużo w gminie, może 2-3 osoby. Gdy słyszę, jaka jest sytuacja w innych miejscowościach, to jest mi trochę przykro, ale myślę, że to się zmieni, bo wszystko jest na dobrej drodze. Chciałbym też w stosunku do niego innego podejścia w szkole. Nie chodzi o jakieś przywileje, ulgi, ale zrozumienie, że chłopak tyle czasu poświęca na treningi, wyjazdy, obozy. Przecież jest chlubą tej szkoły. On już jest przemęczony i gdy mu powiedziałem, że po mistrzostwach Polski odpuszczamy październikowe mistrzostwa Europy, to autentycznie się ucieszył. Nie można ciągle walczyć i trenować pod presją na tak wysokich obrotach. W boksie wszystko jest postawione na głowie. Miało być tak jak trzeba: najpierw mistrzostwa Polski, potem świata, a w ostatniej chwili zmienili kalendarz. Eryk teraz odpocznie, będzie robił inne treningi, złapie świeżość i znów poczuje głód boksu.

- Boks amatorski ma u nas ciężki żywot. Spadł poziom, zainteresowanie. Wszyscy patrzą na zawodowców.

- Zgadza się. Kiedyś bokser nie martwił się o pracę, miał etat w jakimś zakładzie. A teraz? Na finansowanie z centrali też nie ma co liczyć, bo spadliśmy do trzeciego koszyka. Nie ma mowy o wynagrodzeniach dla trenerów czy stypendiach dla zawodników. Dla kadry finansują jedynie dwa obozy w roku. Tutaj radzę sobie sam przy wsparciu gminy i sponsorów, którym jestem niezmiernie wdzięczny. Mam ring, niezbędny sprzęt i ciągle wzbogacam moją salkę o coś nowego. Marzy mi się, abym mógł pracować jako trener i nic innego nie mieć na głowie, ale to jest nierealne. Od września rozszerzę grupę. Chcę prowadzić zajęcia sprawnościowe z młodszymi dzieciakami, nie tylko z myślą o boksie

- Zapytam podobnie jak Eryka: czego brakuje, aby nasi zawodnicy mogli wskoczyć na najwyższą półkę w Europie czy świecie?

- Sądzę, że podstawową sprawą są obozy międzynarodowe - tam, gdzie są najsilniejsze ogniwa, a więc w Rosji, na Ukrainie, w Kazachstanie, Azerbejdżanie. Nie ma problemów z zaproszeniami, tylko problem pokrycia kosztów. W Polsce zawodnik, który jest mistrzem, nie rozwinie się, chyba że będzie sparować z silniejszymi, podpatrywać najlepszych. Gdyby Eryk miał wcześniej kontakt z najsilniejszymi zawodnikami, to na mistrzostwach świata zaszedłby daleko. Niczym mistrzom nie ustępował, tylko brakowało pewności siebie. Obecnie zmienimy trochę trening, wplatając więcej typowej siły. Dotychczas bazowaliśmy na dynamice, ćwiczeniach z lekkim sprzętem. Teraz dostanie nowy bodziec, który powinien zadziałać. Trzeba spokojnie pracować, a czas pokaże, co robić.

- A jak Pan ocenia możliwości Justyny?

- Jeżeli chodzi o cechy motoryczne, to ma wszystko, co potrzeba: jest silna, dynamiczna, wytrzymała, szybka. Potrzebuje pracy z dobrym psychologiem.
Rozm. i fot. Tadeusz Wójcik


K. Gontarz zauważony
Dobra gra badmintonisty LUKS Krokus Góralice Karola Gontarza w Grand Prix Polski w Częstochowie i Mistrzostwach Polski w Kępnie zaowocowała powołaniem na konsultację szkoleniową Polskiego Związku Badmintona do Pszczyny w ostatnim tygodniu czerwca.
Zawodnicy z Góralic wzięli udział 31 maja w Sianowie w Międzywojewódzkich Mistrzostwach Młodzików. Zdobywano punkty dla klubu i dla województwa. Cztery kluby z Zachodniopomorskiego nie dały rady wielkopolskiej nawałnicy, która wyprzedziła nas o 1 pkt. W klasyfikacji klubów Krokus zajął drugie miejsce (ustępując tylko Orkanowi Przeźmierowo) i okazał się najlepszy w naszym województwie.


16 medali karateków
Wiktoria Wiergowska
Trzecie miejsce zajął UKS Karate Kyokushin Moryń na rozgrywanym od 31 maja do 1 czerwca X Międzynarodowym Turnieju Dzieci i Młodzieży w Świnoujściu. W różnych grupach wiekowych rywalizowali karatecy z Polski, Niemiec, Rosji, Holandii Czech, Austrii i Iranu. Wygrali gospodarze ze Świnoujskiej Akademii Karate Kyokushin, wyprzedzając Drawsko Pomorskie. W klasyfikacji państwowej najlepsza była Polska przed Niemcami i Holandią.
Drużynę z Morynia reprezentowało 21 zawodników, którzy zdobyli 16 medali, w tym 4 złote, 7 srebrnych i 5 brązowych. Najlepsi w swoich kategoriach byli: Dawid Gluth, Wiktoria Wiergowska, Jakub Potapiński i Wiktor Hadała. Srebrne medale zdobyli: Jakub Sławiński, Daniel Gibowski, Marcel Adamczewski (dwa: w walkach i w kata), Amelia Cholewa, Martyna Kijana i Adam Tracz. Brązowe krążki przywieźli: Vanessa Florczak (dwa: w walkach i w kata), Karolina Iwaniak, Wiktor Hadała (walki) i Tomasz Gibowski. Dalsze miejsca zajęli: Piotr Przybył, Maciej Przybył, Kinga Rozkrut, Miłosz Zubala i Filip Iskra.
Zarząd klubu dziękuje rodzicom, którzy opiekowali się zawodnikami w czasie zawodów.
Przed moryńskimi karatekami teraz egzaminy klubowe, a w lipcu obozy w Poroninie i Krakowie. Mają one przygotować do najważniejszych zawodów jesiennych: mistrzostw Polski i mistrzostw Niemiec.

Laury z Ostrzeszowa
Trzy medale zdobyli uczniowie Ośrodka Szkolno-Wychowawczego z Chojny w dniach 31 maja i 1 czerwca w lekkoatletycznych mistrzostwach Polski placówek specjalnych w Ostrzeszowie. W skoku wzwyż złote medale wywalczyli: Kinga Witkowska z wynikiem 117 cm i Tycjan Kozdra - 180 cm. Brąz zdobyła Katarzyna Graniczna w biegu na 200 m z wynikiem 32,57 s. Nauczycielami trenującymi uczniów są Teresa Ochal (na zdjęciu obok K. Granicznej) i Piotr Czuto.


Bieg do Orła
W ramach tegorocznych Dni Cedyni w niedzielę 22 czerwca zorganizowany będzie Bieg do Orła o nagrodę burmistrza. Start o godz. 11.45 spod wieży widokowej w Cedyni, a meta przy pomniku Orła na Górze Czcibora. Trasa liczy 4,1 km po nawierzchni asfaltowej. Kategorie wiekowe: klasyfikacja generalna kobiet i mężczyzn, dzieci (do 13. roku życia), młodzież (od 14. do 18. roku życia), dorośli (powyżej 18. roku życia). Zgłoszenia: przed dniem zawodów w sekretariacie Cedyńskiego Ośrodka Kultury i Sportu (pl. Wolności 4, 74-520 Cedynia), e-mailem ([email protected]) lub w dniu zawodów na starcie.


Piłka nożna
III liga. W sobotę zakończyły się już III-ligowe rozgrywki. Energetyk Gryfino przegrał u siebie z wiceliderem - Bałtykiem Koszalin 1:4, a honorowego gola strzelił Aleksandrowicz. Poza tym: Polonia Gdańsk - Cartusia Kartuzy 1:2, Kaszubia Kościerzyna - Lechia II Gdańsk 3:2, Kotwica Kołobrzeg - Koral Dębnica 4:0, Pomorze Potęgowo - Bałtyk Gdynia 1:4, GKS Manowo - Pogoń II Szczecin 5:1, Arka II Gdynia - Chemik Police 3:0, Drawa Drawsko Pom. - Gwardia Koszalin 1:1. Mistrzem grupy została Kotwica, która rozegra baraże o wejście do II ligi. Spadają: Chemik, Koral, Energetyk i Polonia.

IV liga. W przedostatniej kolejce pogodzona ze spadkiem Odrzanka Radziszewo nie pojechała do Kamienia Pomorskiego na mecz z Gryfem i przegrała walkowerem. Inne wyniki: Arkonia Szczecin - Rasel Dygowo 0:2, Hutnik Szczecin - Darzbór Szczecinek 1:2, Ina Goleniów - Kluczevia Stargard 1:0, Astra Ustronie Morskie - Świt Szczecin 1:4, Sarmata Dobra - Stal Szczecin 0:1, Kłos Pełczyce - Vineta Wolin 1:3, Wielim Szczecinek - Dąb Dębno 2:1. W sobotę o 17 w ostatnim meczu Odrzanka podejmuje wicelidera - Astrę.

Wojewódzka okręgówka. Odra Chojna wygrała w niedzielę w Świnoujściu z rezerwami Floty 2:0 (1:0) po golach Kierula i Zielasa. Chojnianie wystąpili w składzie: A. Andrzejewski, Kierul, Orman, Armonajtis, Kuflowski (P. Borczyński), Stasiak, Zatorski, P. Andrzejewski (Skóra), M. Borczyński, Turkiewicz, Zielas. Walczące o utrzymanie się w lidze Morzycko Moryń wygrało w Szczecinie z Iskierką 2:1 (Karpicki, Ogonowski). Inne wyniki: Piast Chociwel - Ina Ińsko 1:0, Osadnik Myślibórz - Zorza Dobrzany 4:1, Victoria 95 Przecław - Klon Krzęcin 1:3, Gavia Choszczno - Stal Lipiany 0:2, Unia Dolice - Pomorzanin Nowogard 2:2. W środę 11 czerwca Odra pauzuje (wygrała walkowerem z wycofanym z rozgrywek Pomorzaninem Przybiernów). Zajmujące 12. miejsce Morzycko o 17.30 gra u siebie z Flotą II. W sobotę w ostatniej kolejce o godz. 17 w Chojnie hit sezonu: prowadząca w tabeli i pewna już awansu Odra podejmuje wicelidera - Osadnika. Morzycko nie gra, bo ma zwycięstwo walkowerem z Pomorzaninem P.

Regionalna okręgówka. Mieszko Mieszkowice - Remor Recz 6:1 (Paszko 3, A. Szkolnicki, Stacewicz, samob.), Myśla Dargomyśl - Orzeł Trzcińsko-Zdrój 1:3 (Sarnecki 2, D. Wojciechowski), Orzeł Pęzino - Hetman Grzybno 5:2 (Trzeźwiński 2), Wicher Przelewice - Błękit Pniewo 4:1 (Węgrzyn), Ogniwo Babinek - Zieloni Zielin 1:1 (B. Woźniewski - A. Stelmach), Orzeł Bierzwnik - Orkan Suchań 2:4, Polonia Giżyn - Mechanik Warnice 1:0, Sokół Pyrzyce - Piast Karsko 1:2. Awans zapewnił już sobie Błękit. Hetman spada do A-klasy, a zagrożeni są Zieloni i Mieszko. W sobotę w ostatniej kolejce: Hetman - Wicher, Zieloni - Mieszko, Orzeł T. - Orzeł P., Orkan - Ogniwo, Błękit - Sokół.

A-klasa. Gr. III. Fagus Kołbacz - OKS Euroinsbud Goleniów 5:0, Grot Gardno - Komarex Komarowo 3:0 vo, Zryw Kołbaskowo - Wołczkowo-Bezrzecze 4:3, Pomorzanin II Nowogard - Vielgovia Szczecin 1:2, Orzeł Grzędzice - Wicher Reptowo 0:2, Znicz Niedźwiedź - Hanza Goleniów 0:0.
Gr. IV. KLUKS Krzywin - Łabędź-GryfHurt Widuchowa 4:1, Klon Krzymów - Odra II Chojna 4:2, Czarni Lubanowo - Witniczanka Witnica 1:2, Czarni Czarnówko - Chrobry Lisie Pole 5:4, Czcibor Cedynia - Unia Swochowo 6:1 (Bandyszewski 4, Modras 2), Iskra Banie - Rurzyca Nawodna 3:1 (dla zwyc. Kuzio, Grochocki, Durasiewicz).
Gr. VI. Zjednoczeni Kurzycko - Goplana Żabów 5:3 (P. Szkolnicki 4, Różański), Piast Piaseczno - Sęp Brzesko 3:0 vo, Pogoń II Barlinek - Santos Sarbinowo 5:3, Koral Mostkowo - Spartakus Rychnów 4:1.

B-klasa. Rozegrano już ostatnią kolejkę. Gr. IV. Tywa Swobnica - Polonia Gryfino 1:4 (dla zwyc. Radke 2, Mielnik, Laskowski), Wicher Steklno - Osadnik II Myślibórz 1:1, Pro-Team Żarczyn - Gryf Nowielin 1:1, Bonus Rzepnowo - Rosnowianka Rosnowo 3:0. Do A-klasy awansowała Polonia.
Gr. VI. Pomorzanin Cychry - Sekwoja Brwice 3:1, Olimpia Troszyn - Odra Czelin 1:4 (W. Nachwatiuk - Łączkowski, Bartkowski, Możdżeń, B. Con), Czarni Czerników - Korona Klępicz 8:0. Awansowała Smolnica.

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska