Skrajny Osinów
Zbigniew Bogdanowicz
|
Osinów Dolny niebawem może zyskać sławę nie tylko jako wieś fryzjerów, lecz turystyczna atrakcja. Zapewne niewiele osób wie, iż zaraz za tą miejscowością (w kierunku Starego Kostrzynka) znajduje się najdalej wysunięty na zachód punkt Polski. Odra pozwoliła sobie skręcić mocno w lewo i ma taki brzuszek z pępuszkiem. Podobnie jest na wschodzie, gdzie Bug wepchał się na Ukrainę. Różnica między tymi dwoma punktami wynosi 10 stopni, a więc nietrudno obliczyć, że w Osinowie słońce zachodzi 40 minut później niż na cypelku wschodnim.
Cedyński etnograf-amator Zbigniew Bogdanowicz już od paru lat myślał nad tym, jak wyeksponować ów punkt, aby zachęcić turystów do postawienia tam swoich stóp. Ma już pomysł i kilka dni temu przekazał go nowym cedyńskim władzom. Na sesji Rady Miejskiej 21 stycznia zademonstrował, jak podobne miejsce (tyle że wysunięte najdalej na północ) urządzono w Jastrzębiej Górze. Wkrótce wrócimy do tego wątku.
(tw)