To był bardzo dobry dzień dla Chojny
Roman Czejarek na żywo z Chojny
|
Tyle komplementów, i to na ogólnopolskiej antenie Polskiego Radia, nie padło pod adresem Chojny od dawna. To zasługa redaktora Romana Czejarka, który w sobotę między godz. 9 a 15 na żywo w programie I nadawał z tego miasta audycję z cyklu „Jedyne takie miejsce”. Dzielił się ze słuchaczami z całego kraju swymi wrażeniami z Chojny, którą zna nie od dziś.
Formuła audycji polegała na kilkuminutowych rozmowach z mieszkańcami miasta i okolicy, którzy opowiadali o lokalnej historii, przyrodzie, krajobrazach, aktywności obywatelskiej. Red. Czejarek dopytywał np., jak to możliwe, że w siedmiotysięcznej Chojnie kościół Mariacki jest większy niż w Krakowie albo jakim cudem jest w pobliżu tyle roślinności śródziemnomorskiej, niespotykanej w innych miejscach Polski. Tłumaczył słuchaczom, jak to się dzieje, że ze Szczecina do Chojny najszybciej i najwygodniej jedzie się przez Niemcy. Było jeszcze więcej takich arcyciekawych rzeczy, do których chojnianie dawno się przyzwyczaili, a które zadziwiają ludzi z zewnątrz, jak np. działająca bez przerwy od 27 lat „Gazeta Chojeńska”.
Rozmowa z Gerardem Lemkem i ks. Janem Zalewskim
|
W audycji można było też posłuchać rozmów nagranych przez Czejarka dzień wcześniej: w Zatoni Dolnej z Ryszardem Mateckim o Dolinie Miłości, a na chojeńskim lotnisku z przedstawicielami Stowarzysza Lotniczego Stratus: Waldemarem Jarząbem i Ludwikiem Janickim. W sobotę, już na żywo, w Miejskiej Bibliotece Publicznej w ratuszu Paweł Migdalski i Michał Gierke ze Stowarzyszenia Historyczno-Kulturalnego „Terra Incognita” mówili o bardzo barwnej historii miasta (słuchacze mieli sporo problemów z rozwiązaniem zagadki, dotyczącej Kopca Szwedzkiego przy drodze wyjazdowej w stronę Schwedt, no bo co mógł tu robić szwedzki król Gustaw Adolf?). Prowadzący audycję dopytywał o tajemnicze szachownice na murach kościołów i o legendarnych templariuszy, którzy w okolicy Chojny nie byli tylko legendarni, lecz jak najbardziej rzeczywiści.
Michał Gierke
|
Sylwan Barcz
|
Zastępca nadleśniczego Sylwan Barcz opowiadał o największym nie tylko w Polsce platanie, o obszernych ostępach leśnych, licznych okazach egzotycznej flory, o rezerwatach. Proboszcz parafii św. Trójcy ks. Jan Zalewski mówił o znajdującym się na terenie jego parafii kościele Mariackim oraz o swych pasjach motocyklowych, a zwłaszcza kilkutysięcznokilometrowych rajdach. Przewodniczący Chojeńsko-Gryfińskiego Stowarzyszenia Wspólnej Europy Gerard Lemke przybliżał słuchaczom rozwój integracji polsko-niemieckiej na tym terenie, a przewodniczący stowarzyszenia Douzelage Janusz Cezary Salamończyk udział chojeńskich uczniów w wielu międzynarodowych projektach. Redaktora naczelnego „Gazety Chojeńskiej” Roberta Ryssa pytał prowadzący o funkcjonowanie tego czasopisma oraz o znaczenie przygranicznego położenia. W twórczości chojeńskiej poetki Doroty Dobak-Hadrzyńskiej (czyli DoDoHy) najbardziej zainteresowały Czejarka jej limeryki o różnych miejscowościach naszego województwa. Kilka takich zabawnych wierszyków zaprezentowano na antenie. Ostatnim rozmówcą był burmistrz Adam Fedorowicz. Warto dodać, że w przerwach między rozmowami radio wyemitowało dwie piosenki chojeńskiego zespołu Olej.
Czejarek i DoDoHa
|
To niecodzienne przedsięwzięcie doszło do skutku głównie dzięki owocnej współ-pracy red. Czejarka z szefową chojeńskiej biblioteki Teresą Błońską. W kolejną sobotę następnym jedynym takim miejscem będą Chęciny koło Kielc.
(tekst i fot. rr)