Co z Mieszkiem?
Trzykrotnie na sesji Rady Miejskiej w Mieszkowicach stawała sprawa dzierżawy boisk piłkarskich i hotelu „Mieszko”. Powstał spór między gminą a dzierżawcą - Wojciechem Kadzikowskim, w wyniku którego wstrzymał on opłacanie czynszu dzierżawnego. Sprawą zajęła się komisja rewizyjna i przeprowadziła kontrolę obiektu, mającą wykazać, czy najemca wywiązuje się z umowy. Problem był wielowątkowy. Obie strony przedstawiały swoje racje. Głównym tematem sporu było znaczenie sformułowań: remont bieżący (wynikający z normalnej eksploatacji budynku) i remont jako inwestycja poprawiająca funkcjonalność. Kto taki remont ma finansować: właściciel czy dzierżawca?
Komisja rewizyjna wykazała pewne zaniedbania i - jej zdaniem - niewłaściwą eksploatację obiektu. Dzierżawca, powołując się na wcześniejsze kontrole i dokumenty, twierdził inaczej. Radni chcieli dokładnie poznać wszystkie niuanse umowy, sprawdzić dokumenty z poprzednich lat. W rezultacie parę wniosków komisji zostało odrzuconych i przyjęto kompromisową uchwałę.
W. Kadzikowski zapłacił wstrzymany zaległy czynsz. Obiekt przy ul. Kusocińskiego dzierżawi on od 19 lat (umowa jest 20-letnia) i już wcześniej wyraził chęć jego kupna. Na razie władze gminy nie zajęły w tej sprawie stanowiska.
(tw)