Mniej prezesów w sądach
Prezes Kucharczyk wystąpiła w Gryfinie na sesjach rad: powiatowej i miejskiej
|
Minister sprawiedliwości Jarosław Gowin zapowiedział, że od 1 lipca nastąpi reorganizacja sądów rejonowych. Chodzi przede wszystkim o przeobrażenia administracyjne. Małe sądy zostaną przekształcone w zamiejscowe odziały terenowe. Jak zaznacza minister, żaden sąd rejonowy nie zostanie więc fizycznie zlikwidowany, czyli dla obywateli nic się nie zmieni. Chodzi tylko o właściwe wykorzystanie potencjału wszystkich sędziów, aby nie prezesowali przy biurkach, tylko sądzili. Inne osoby zatrudnione w administracji też zostaną efektywniej wykorzystane. To powinno skrócić czas oczekiwania na rozstrzygnięcia wielu spraw.
Taka zapowiedź i wyjaśnienia nie uspokoiły jednak środowisk sędziowskich. Małe powiaty, chcąc utrzymać swój prestiż, zaczęły masowo podejmować uchwały z apelem o utrzymanie status quo. Chociaż nasz powiat należy do największych, to jednak prezes Sądu Rejonowego w Gryfinie Marzanna Kucharczyk, chyba dmuchając na zimne, skierowała pisma do samorządów (omówiliśmy je w nr. 4), alarmując, iż nasz sąd też mógłby zostać zlikwidowany (czytaj: przekształcony). Na razie jednak wiadomo, że ten los czeka sąd myśliborski, który ma być wydziałem zamiejscowym gryfińskiego.
Nasze dwa największe samorządy: powiatowy i gminy Gryfino na sesjach 16 lutego podjęły uchwały z apelem o utrzymanie sądu w Gryfinie, motywując przede wszystkim tym, iż nasz powiat należy do największych w województwie liczbowo i obszarowo.
(tekst i fot. tw)