Szpital ukarany
Do Szpitala Powiatowego w Gryfinie zgłosił się ojciec z 4-letnim synem, kopniętym w brzuch przez konia. Według ojca, w izbie przyjęć lekarz nie zbadał dziecka, lecz odesłał do szpitala w Szczecinie. Sprawę skontrolował szczeciński oddział Narodowego Funduszu Zdrowia, który stwierdził, że w dokumentacji szpitalnej są adnotacje o dziecku i skierowaniu go do Szczecina, ale nie ma udokumentowania czynności lekarskich, na podstawie których oceniono stan zdrowia pacjenta i skierowano go do placówki specjalistycznej. Lekarz widział dziecko i rozmawiał z nim, ale miał obowiązek wykonania i opisania podstawowego badania ogólnego. NFZ nałożył na szpital karę w wysokości 1104 zł.
Według prezes zarządu szpitala Edyty Nowotarskiej, merytoryczne działania lekarza były właściwe, a badania w Szczecinie potwierdziły jego diagnozę, że brak jest wskazań do leczenia. Nie dopełniono procedury, ale wyłącznie formalnie i nie miało to żadnego wpływu na stan zdrowia pacjenta. Mimo to szpital wyraża ubolewanie z powodu zaistniałej sytuacji oraz przeprasza chłopca i jego rodziców za niedogodności. Właściciele i zarząd placówki wdrożyli też po kontroli szereg działań, m.in. powołując lekarza kierującego izbą przyjęć i uściślając - w oparciu o instrukcję NFZ - procedury przyjmowania i diagnozowania pacjentów.
(rr)