Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 35 z dnia 02.09.2014

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Katolicy, ewangelicy, prawosławni
Honorowi obywatele
Kto ma sprzątać?
Gmina chce się odwołać
Dlaczego Porozumienie Samorządowe?
W Osinowie można ciężej
Trzcińsko nadal remontuje zabytki
Czy wreszcie ruszy remont?
Czwarty koncert w Zatoni
Edukacja i zabawa
Pogrzeb noworodka
Piesi z odblaskami
Sport

Kto ma sprzątać?

Wycinkami z artykułami naszej gazety o zaśmieconej Chojnie zapełnilibyśmy grubą teczkę. Cieszy nas więc przynajmniej to, że nasze interwencje poniekąd zainspirowały Ryszarda Mateckiego do zainicjowania akcji zbierania śmieci przez mieszkańców. Jednak skala problemu jest tak wielka, że utopijny jest postulat, by nie oglądać się na burmistrza i instytucje powołane do sprzątania. Jeszcze bardziej utopijny jest pomysł, by mieszkańcy sami remontowali mury miejskie, podobnie jak nierealne byłoby na własną rękę naprawianie dróg czy łapanie przestępców. Bez naciskania na władze gminy, by skuteczniej wykonywały swe obowiązki, efekt każdej akcji będzie krótkotrwały, zwłaszcza iż w czwartek burmistrz przyznał, że część terenów zielonych w mieście w ogóle nie jest objęta umowami na systematyczne sprzątanie przez Przedsiębiorstwo Usług Komunalnych. W rezultacie sporo atrakcyjnych dla mieszkańców i turystów miejsc tonie w śmieciach. To się musi szybko zmienić! Dlatego nadal będziemy o tym pisać. Liczymy, że akcja R. Mateckiego też zmieni nastawienie władz. Działajmy wspólnie, choć różnymi metodami.
(rr)


Róbmy swoje
W Internecie krąży edukacyjny filmik z Ryszardem Mateckim z Zatoni Dolnej, nawołujący malkontentów narzekających na nieporządek w Chojnie, aby wziąć sprawę w swoje ręce i - nie oglądając się na łaskawość burmistrza Fedorowicza - trochę posprzątać. Uwagi dotyczą kilku osób, w tym i redaktora „Gazety Chojeńskiej”.

Szkółka leśna na Bramie Świeckiej - jednym z najpiękniejszych
tego typu zabytków w całej Polsce
Nakręcony materiał jest tak sugestywny, że postanowiłem pójść w ślady Ryśka (znamy się od lat) i zacząć porządkowanie. Na początku miałem dylemat, jak ugryźć problem, bo nie ma co ukrywać, że w Chojnie trochę śmieci się uzbierało. Postanowiłem więc, że zacznę od chojeńskiej perełki – chluby miasta, czyli Bramy Świeckiej. Wziąłem szczotkę ze szmatą, aby ją z grubsza odpajęczyć, ale obleciałem tylko cokolik, bo wyżej nie dałem rady. Gdy spojrzałem do góry, zauważyłem, że ktoś na różnych wysokościach hoduje sadzonki drzew. Tu już ręce mi opadły, bo jak mam te brzózki i dorodne klony wykarczować? Wpadłem na pomysł, aby zrobić akrobatyczną piramidę, utworzoną z owych malkontentów (Ryssa, Raweckiej, Gierkego) i może dałoby się dosięgnąć gdzie trzeba. Niestety… Zabrakło dwóch metrów. Gdybyś więc, Rysiu, zechciał do nas dołączyć i stanąć na szczycie piramidy, to bylibyśmy Ci niezmiernie wdzięczni.
Rzeczne wykopaliska w alejce nad Sarbicą
A teraz już zupełnie poważnie. Filmik jest fajny, lecz to tylko happening. Byłeś koło murów nad rzeczką i widziałeś ten szlam z całą jego zawartością, który został po oczyszczeniu strumyka. To wszystko leży na brzegu już około miesiąca i czeka na wywiezienie. Część tych skarbów już z powrotem znalazło się w rzeczce. Żeby to wszystko uprzątnąć, nie wystarczy kilka worków, lecz potrzebna jest przyczepa z ciągnikiem i łyżką do załadunku. To musi zrobić firma, a nie kilka osób w ramach popołudniowego czynu społecznego. Sądzę, że nie należy w tym wyręczać burmistrza ani innych, którym się za to płaci. Niech każdy, zgodnie z dewizą Wojciecha Młynarskiego, robi swoje.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska