W Cedyni dynie i nie tylko
Regionalne produkty kulinarne, w tym miody i sery, a przede wszystkim mnóstwo dyń – pod tym znakiem trwał w sobotę Festiwal CeDynia na Okrągło, zorganizowany przez gminę oraz szczecińskie Stowarzyszenie Czas Przestrzeń Tożsamość. Jak podkreślają organizatorzy, wszystkie dynie: małe, większe i ogromne zostały wyhodowane przez mieszkańców gminy. To m.in. plon zainicjowanej wiosną przez szefa CPT Andrzeja Łazowskiego akcji, by właśnie z dyni uczynić regionalny wyróżnik Cedyni.
Dorota i Zbigniew Bogdanowiczowie ozdobili dyniami tablice przy wjeździe do miasta (fot. Bartosz Bogdanowicz)
|
Ryszard Leoszewski (fot. rr)
|
W tym celu rozdawano wówczas nasiona. Nic więc dziwnego, że kulminacyjnym punktem festiwalu było rozstrzygnięcie dyniowych konkursów. Największą wyhodował Andrzej Mazur, a najdziwniejszą sołectwo Osinów Dolny. Najlepszą potrawę z dyni przyrządziło Koło Gospodyń Wiejskich z Piaska. Konkurs „Dynia w sztuce” wygrali Dorota i Zbigniew Bogdanowiczowie. Nagroda starosty Wojciecha Konarskiego za najbardziej zjawiskowe stoisko przypadła Dorocie Bogdanowicz.
Laureaci dyniowych konkursów (fot. rr)
|
Propagator kuchni staropolskiej Grzegorz Russak gawędził o kulinariach, a wszyscy mogli kosztować jego zupy gulaszowej, oczywiście z dynią. Na scenie występowali okoliczni wykonawcy, a gwiazdą był szczeciński zespół Sklep z Ptasimi Piórami na czele z Ryszardem Leoszewskim. W tej przygranicznej gminie trochę brakowało stoisk sąsiadów zza Odry, ale mają być kolejne edycje festiwalu.
Do festiwalu jeszcze wrócimy.
(rr)