„Gazeta Chojeńska” numer 02 z dnia 07.01.2020
Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.

Konserwator na emeryturze

Wieloletnia wojewódzka konserwator zabytków Ewa Stanecka z końcem grudnia przeszła na emeryturę. Uroczyste pożegnanie zorganizowano 19 grudnia w Urzędzie Wojewódzkim w Szczecinie.

Ewa Stanecka w Chojnie dwa lata temu

Ewa Stanecka ukończyła w 1972 roku Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Mikołaja Kopernika w Toruniu, a potem w SGGW w Warszawie studia podyplomowe z ochrony i konserwacji zabytkowych założeń ogrodowych. Od 1991 r. (czyli aż 28 lat bez przerwy) była wojewódzkim konserwatorem zabytków w Szczecinie. Odwiedzała wielokrotnie naszą okolicę, w tym Chojnę, między innymi przy okazji odbudowy kościoła Mariackiego. We wrześniu uczestniczyła w tu debacie na temat stanu i przyszłości chojeńskich zabytków (w ramach Dnia Zabytków), a w lutym 2018 roku w bibliotece odbyło się z nią otwarte spotkanie w projekcie pod nazwą „Dotknij gotyku”. Oba wydarzenia zorganizowało Stowarzyszenie Historyczno-Kulturalne „Terra Incognita”. E. Stanecka powiedziała wtedy m.in.: „Żyjecie państwo w mieście z niezwykłą historią. Jej ślady są bardzo czytelne. Wszyscy powinni dbać o dobra, świadczące o wielowiekowej historii i wielowiekowej kulturze, którą powinniśmy zachować dla następnych pokoleń. Stan murów w Chojnie jest wynikiem nierozwagi mieszkańców, ekspansji roślinności i brakiem bieżącego zajmowania się nimi”. Owocem spotkania stało się wyremontowanie przez gminę fragmentu murów miejskich (za kościołem św. Trójcy), bo konserwator tego dnia zachęciła ówczesnego burmistrza do złożenia w Ministerstwie Kultury odwołania po odrzuceniu wniosku o dofinansowanie.
Półtora roku później w kościele Mariackim podkreślała znaczenie użytkowej roli zabytków: „Brama Świecka nie ma sobie równych w województwie, ale bez funkcji użytkowych takie obiekty umierają. Podobnie jest z równie unikalnym kościołem Mariackim, gdzie nadal nie wypracowano koncepcji wnętrza”.
(tekst i fot. rr)

do góry