Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 04 z dnia 21.01.2020

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Znów rekordowy Finał!
Zdarzyło się w roku 2019
Ile pieniędzy na ten rok mają gminy i powiat?
Barwne dzieje regionu
Zmarł pan Fortunat
25 lat temu w gazecie: Chcemy niepodległości!
Takie zakazy to czyste marnotrawstwo

Zmarł pan Fortunat

12 stycznia zmarł sędziwy Fortunat Mackiewicz-Profé z Mieszkowic. Pół roku wcześniej, 3 czerwca 2019 roku, odeszła w wieku 94 lat jego żona Elwira Profé-Mackiewicz. Ta para była na całym pograniczu jednym z najsłynniejszych emblematów dramatycznej polsko-niemieckiej historii i późniejszego pojednania. Na poziomie losów konkretnych ludzi stali się tak wyrazistym symbolem, jak na niwie kultury materialnej wspólna odbudowa przez Polaków i Niemców kościoła Mariackiego w Chojnie, zniszczonego w końcówce wojny w 1945 roku.

Elwira Profé-Mackiewicz i Fortunat Mackiewicz-Profé

Często już opisywaliśmy tę dramatyczną i romantyczną historię niczym z hollywoodzkiego filmu. Elwira Profé przed II wojną i w czasie jej trwania mieszkała w Mieszkowicach (wówczas Bärwalde) jako córka właściciela fabryki drewnianych miarek. Gdy w 1945 roku przyszli Sowieci, wywieźli ją do syberyjskiego łagru, gdzie poważnie zachorowała. Pozwolono jej wrócić do Niemiec i znalazła się we Frankfurcie nad Odrą. Od ciotki dowiedziała się, że jej rodzice są nadal w Bärwalde. Przez Odrę na jej wschodni brzeg przewieźli ją polscy wędkarze. W Mieszkowicach poznała Fortunata Mackiewicza - młodego Polaka, który zaraz po wojnie przyjechał tu z Wileńszczyzny. Zakochali się w sobie, ale z powodów politycznych na ślub nie było szans i historia rozdzieliła ich. W 1947 roku Elwira z rodziną i innymi ostatnimi Niemcami musiała opuścić rodzinne miasto. Zamieszkała na zachodzie kraju, a potem w Berlinie Zachodnim, pracowała na rzecz osób niepełnosprawnych. Fortunat wyjechał na Mazury. Przez blisko pół wieku nie widzieli się i nie mieli kontaktu. Ona odwiedziła Mieszkowice dopiero w 1991 roku i powiedziano jej, że Mackiewicz umarł. Ale na szczęście to nie była prawda i odnaleźli się, razem wrócili do Mieszkowic, wybudowali sobie dom i w 2005 roku wzięli ślub. Ona miała wówczas 80 lat, a on 84. Połączyli swe losy i nazwiska, bo przyjęli podwójne: ona Profé-Mackiewicz, on Mackiewicz-Profé. Mimo sędziwego wieku pani Elwira była bardzo aktywna na polu społecznym i charytatywnym, a nawet prowadziła aerobik dla mieszkowiczanek. Bardzo szanowała ją lokalna społeczność i miejscowe władze, nadając w 2004 roku tytuł „Zasłużony dla Gminy Mieszkowice”. Oboje często uczestniczyli w lokalnych wydarzeniach i uroczystościach. Niemiecka telewizja ZDF nakręciła i wyemitowała w 2006 roku fabularyzowany film dokumentalny o nich pt. „Miłość nad Odrą”. We wrześniu 2018 w Miejsko-Gminnym Ośrodku Kultury można było obejrzeć przygotowane przez gorzowskich aktorów przedstawienie oparte na losach Elwiry i Fortunata.

Fortunat Mackiewicz-Profé pochowany został 15 stycznia w Mieszkowicach.
(tekst i fot. rr)

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska