Transodra Online
Znajdziesz nas na Facebooku
„Gazeta Chojeńska” numer 18 z dnia 3.05.2005

Prezentujemy tu wybrane teksty z każdego numeru.
Wszystkie artykuły i informacje znajdują się w wydaniu papierowym.
Święto konstytucji
3 maja początek Wiosny Ludów
Absolutoria w powiecie i w gminach
Powrót ojca
Podwójne dzieciobójstwo w Baniach
W Baniach ulica, w Trzcińsku tablica
Muzyka i język
Pamiętajmy, że są wśród nas
Medale na Olimpiadzie Młodzieży
Odra na deskach
Piłka nożna

Powrót ojca

21 i 22 kwietnia gościł w Szczecinie Tadeusz Mazowiecki. Zaproszony został jako jedna z osobistości Tygodnia Społecznego, organizowanego przez ojców dominikanów. Na zakończenie pobytu pierwszy niekomunistyczny premier III Rzeczypospolitej spotkał się z członkami Unii Wolności i sympatykami nowo tworzącej się Partii Demokratycznej. Szef zachodniopomorskiej UW Włodzimierz Puzyna, witając gościa, przypomniał, że T. Mazowiecki jest dla szczecinian wyjątkową postacią: tutaj 15 lat temu w wyborach prezydenckich pokonał wszystkich rywali, co nie zdarzyło się w żadnym wielkim mieście. Nawiązując do zaangażowania się byłego premiera w tworzenie nowej partii, Puzyna powiedział półżartem, że jest to poniekąd powrót ojca, który wrócił do swoich dzieci. Mazowieckiego rozbawiło to porównanie i stwierdził, że na tak surowe porównanie do ojca opuszczającego rodzinę chyba nie zasłużył. Potem wyjaśnił powody, które skłoniły go do powrotu na arenę polityczną. Powiedział m.in.: - Jak jest powódź, to trzeba budować wały. Uważam, że jest powódź z prawej i z lewej strony. Ugrupowania centroprawicowe w zbyt dużym stopniu dały się ukierunkować w wyznaczeniu drogi przez Ligę Polskich Rodzin, a na lewej stronie nastąpiła kompletna dekompozycja, wynikająca z aferalności.
Premier ustosunkował się także do czołowych postaci tworzących PD i podkreślił, że dla Hausnera i Belki nie była to łatwa decyzja, bo musieli oni przekroczyć swój Rubikon i ten krok należy docenić. Mazowiecki ciepło wyrażał się także o szefie UW W. Frasyniuku, z którym kiedyś dość mocno się różnił. Ocenił go jako polityka już dojrzałego, który zrobił niebywałe postępy. Warszawski gość zdementował opinię, jakoby do nowej partii przechodzili masowo członkowie SLD: - Zdecydowana większość nowych członków to ludzie, którzy nigdzie do tej pory się nie angażowali. PD nie będzie schronieniem dla SLD - podsumował.
Uczestnicy spotkania kilkakrotnie pytali Mazowieckiego, czy przystąpi do nowego ugrupowania, czy też ograniczy się do patronatu nad nim. Namawiano go gorąco, żeby wspierał partię jako jej członek. Jednak nie chciał udzielić jednoznacznej odpowiedzi i prosił, by nie przyciskać go do muru. Dał też do zrozumienia, że bardziej odpowiada mu rola patrona, bo wtedy może więcej zdziałać dla nowej formacji. Podkreślił też, że zależy mu, żeby nowe ugrupowanie znaczyło coś więcej niż partia skupiająca dość wąskie elity. Aby to był ożywczy ruch na rzecz społeczeństwa obywatelskiego, forum prezentujące nową jakość w polityce. Zaznaczył, że obecnie jest ku temu klimat, bo według niego wydarzenia ostatnich tygodni i nasza odnowa duchowa może być czymś trwałym. - Bardzo bym tego chciał - powiedział były premier.
Tekst i fot. Tadeusz Wójcik

do góry
2020 ©  Gazeta Chojeńska