Wkrótce porządki w Dolinie Miłości
- Zaczęło się od projektu rewitalizacji murawy kserotermicznej. Dostaliśmy na to środki, a potem okazało się, że można to rozszerzyć. Pieniądze z UE załatwiliśmy w dwa tygodnie - mówił w piątek w Chojnie prezes Federacji Zielonych "Gaja" Jakub Szumin na konferencji "Park Dolina Miłości - niemiecka przeszłość, wspólna przyszłość". Dzięki zatwierdzonemu wnioskowi na konto Zielonych wpłynęło już 90 tys. euro na rewitalizację tego urokliwego miejsca pod Zatonią Dolną. Pierwszy etap to przygotowanie dokumentacji, w tym opracowań przyrodniczych, historycznych i hydrologicznych. Drugi etap to oczyszczenie dawnego parku, odkrzaczenie, odtworzenie murawy kserotermicznej. Już wkrótce powstawać ma też infrastruktura turystyczna: altany, ławki, stoły, ścieżka edukacyjna z tablicami informacyjnymi. Docelowo park ma być instrumentem gospodarczego ożywienia tej okolicy. - Chcemy, by zyski płynęły bezpośrednio do mieszkańców Zatoni i Krajnika Górnego. Będą oni mogli skorzystać z bezpłatnego szkolenia z obsługi ruchu agroturystycznego - mówił prezes.
W konferencji uczestniczyli m.in.: architekt krajobrazu Małgorzata Haas-Nogal (ma robić projekt rewitalizacji), przedstawiciel konserwatora zabytków Mirosław Opęchowski, pełnomocnik wicewojewody Bogdan Matławski, przedstawiciele władz Schwedt i Urzędu Miejskiego w Chojnie, a także Irmgard Pfeiffer i Guido Kuffel, którzy plany przywrócenia do życia tego parku snują już od dawna.
W ramach konferencji nastąpiło otwarcie dwóch wystaw fotograficznych w dawnej szkole w Zatoni. Autorami zdjęć prezentujących tę wieś i jej mieszkańców są: szczeciński fotografik Andrzej Łazowski i jego studenci z Europejskiej Szkoły Fotografii w Szczecinie.
(rr)