Słoneczny jarmark
Zapewne organizatorzy nie spodziewali się takiego najazdu gości. W pewnym momencie wąska uliczka Nadodrzańska została zupełnie zakorkowana na odcinku kilkuset metrów. Przygotowany na górce parking też był zapełniony samochodami. II polsko-niemiecki Ekojarmark, zorganizowany 18 września przez Ośrodek Inicjatyw Proekologicznych Stary zagon w Widuchowej odniósł wielki sukces. Niektórzy uczestnicy niedawno zakończonych targów rolnych w Barzkowicach mówili: "Tu rodzą się drugie Barzkowice". Zapewne tak dużą frekwencję w dużej części załatwiła wspaniała pogoda. Moi znajomi postanowili, że na chwilę wstąpią zobaczyć, co tam się dzieje na górce za stodołą i... ta chwila trwała ponad 4 godziny.
Na jarmarku zaprezentowało się około 30 wystawców. Bajecznie kolorowe, gustownie urządzone stoiska kusiły zwiedzających. Dla nieco strudzonych i zgłodniałych przybyszów była ciekawa oferta kulinarna: pierogi, pyszne ciasta, smażona ryba, pieczeń z grilla, grochówka czy wreszcie nowy specyfik - kasza jęczmienna z różnymi warzywami i wonnymi przyprawami, zapiekana w aluminiowej folii na ognisku. Niezwykłym powodzeniem cieszyło się stoisko naszego mistrza winiarza - Marka Kozaneckiego z Gryfina. Nie sposób było nie skosztować wonnych ziołomiodów czy niepowtarzalnych win, przyrządzanych według własnej receptury.
Wkrótce więcej informacji o widuchowskiej imprezie.
(tekst i fot. tw)