Ordery za dialog
Bogdan Twardochleb i Kazimier Wóycicki
|
Bogdan Twardochleb i Kazimierz Wóycicki odznaczeni zostali Krzyżem Zasługi Republiki Federalnej Niemiec. Medale przyznał prezydent Niemiec Horst Köhler, a wręczała konsul generalny RFN z Gdańska Ute Minke-Koenig. Uroczystość odbyła się w czwartek na Zamku Książąt Pomorskich w Szczecinie. Wśród gości był arcybiskup-senior szczecińsko-kamieński Marian Przykucki, który takie odznaczenie otrzymał rok temu.
Zaprzyjaźniony z naszą gazetą B. Twardochleb zajmuje się w "Kurierze Szczecińskim" sprawami pogranicza, w które jest głęboko zaangażowany, podobnie jak w prace Polsko-Niemieckiego Klubu Dziennikarzy "Pod Stereotypami".
K. Wóycicki występował w przeszłości na łamach "Gazety Chojeńskiej", także jako autor. Sprawami niemieckimi zajmuje się od początku lat 70., gdy spotkał się w NRD z uczestnikami akcji "Znak pokuty". Był publicystą m.in. kierowanego przez Tadeusza Mazowieckiego miesięcznika "Więź", studiował historię i politologię w Kolonii i Freiburgu. Kierował Polskim Instytutem Kultury w Kolonii i w Lipsku. W 1999 r. był współzałożycielem Instytutu Niemiec i Europy Północnej w Szczecinie oraz niemiecko-polskiego gremium doradztwa politycznego pod nazwą "Grupa Kopernika". Od 2004 r. dyrektor oddziału IPN w Szczecinie.
- Od wielu lat należycie do kręgu osób, które popychają naprzód dialog, przezwyciężanie historycznych obciążeń, redukcję obustronnych uprzedzeń między naszymi sąsiedzkimi krajami. Są to nadal wrażliwe kwestie, dlatego stały się kozłem ofiarnym wewnętrznych celów kampanii wyborczej w Polsce. Obaj nigdy nie unikaliście trudnych tematów w dialogu polsko-niemieckim - powiedziała podczas ceremonii konsul Minke-Koenig.
Dziękując za ten zaszczytny honor, Bogdan Twardochleb powiedział: - To odznaczenie należy się przede wszystkim ludziom, o których mam szczęście pisać w mojej gazecie. Bo to oni robią wielkie rzeczy, a ja tylko je opisuję. Najchętniej podzieliłbym ten order na części i rozdał im wszystkim - stwierdził dziennikarz "Kuriera". Zrobił przy okazji bardzo miły ukłon w naszą stronę, gdyż podając przykłady takich ludzi, wymienił również redaktora "Gazety Chojeńskiej".
(tekst i fot. rr)