Cudowny świat białej mocy
|
Niezwykły film i niezwykły reżyser będzie wkrótce gościem kina "Gryf" w Gryfinie. Zaprezentowany zostanie tegoroczny dokument pt. "Die Wundersame Welt der Waschkraft", co w swobodnym tłumaczeniu brzmi "Cudowny świat białej mocy". O filmie tym pisaliśmy już w lutym. Jego twórcą jest Hans-Christian Schmid - jeden z najbardziej znanych współczesnych reżyserów niemieckich. Zainspirował go artykuł Renate Meinhof pod tym samym tytułem w "Süddeutsche Zeitung", uhonorowany Polsko-Niemiecką Nagrodą Dziennikarską w kategorii prasy za rok 2007. Zdjęcia kręcono na przełomie 2007 i 2008 roku m.in. w Berlinie, Gryfinie, Nowym Czarnowie i Widuchowej. To mała ilustracja zjawiska zwanego globalizacja, a jej przykładem jest droga, jaką pokonują ręczniki z najbardziej prestiżowych berlińskich hoteli na polską prowincję do pralni Fliegel w Nowym Czarnowie, w której pracują Polacy. Firmy przeróżnych branż lokalizują swe placówki w miejscach, gdzie siła robocza jest tańsza - to też jeden z typowych przejawów globalizacji. Film koncentruje się na losach trzech polskich rodzin. Reżyser zaprzyjaźnił się z nimi i jedną z nich nawet niedawno odwiedził podczas domowej uroczystości.
|
Hans-Christian Schmid znany jest w Polsce głównie z fabularnego filmu "Światła" (z 2003 roku), dziejącego się we Frankfurcie nad Odrą i Słubicach. Jedną z ról zagrał tam Zbigniew Zamachowski. Trzy lata później Schmid nakręcił "Requiem", zdobywając nagrodę krytyki na festiwalu w Berlinie. Potem był współscenarzystą "A na koniec przyjdą turyści", którego akcja rozgrywa się współcześnie w Oświęcimiu. Autorem zdjęć do wszystkich filmów Schmida (w tym do "naszego" dokumentu) jest polski operator Bogumił Godfrejów.
Film "Die Wundersame Welt der Waschkraft" zostanie w Gryfinie pokazany dwa razy: 17 lipca o godz. 19 i 18 lipca o 16. Po każdej projekcji odbędzie się spotkanie z reżyserem i bohaterami filmu. Bilety są już do nabycia w przedsprzedaży w cenie 14 zł.
Reżyser Hans-Christian Schmid
|
Przy okazji kino "Gryf" planuje pokaz głośnego filmu Schmida pt. "Requiem" o losach młodej dziewczyny, która na początku lat 70. stała się ofiarą egzorcyzmów. Chorowała na epilepsję, ale wychowywana przez ortodoksyjnych katolickich rodziców, zaczęła wierzyć, że opętały ją złe moce.
(rr)