Jakie są możliwości organizmu?
Od 6 do 9 września w Jaworze nad Soliną trwał XXVII zjazd naukowy Polskiego Towarzystwa Medycyny Sportowej, które w tym roku obchodzi swe 70-lecie. Przyjechali najwybitniejsi specjaliści w tej dziedzinie: profesorowie wyższych uczelni medycznych, wychowania fizycznego, lekarze sportowi, publicyści zajmujący się medycyną sportową itp. W zjeździe uczestniczyła także chojeńska lekarka Maria Jarosz-Kujawiak, która w ramach swej praktyki lekarskiej urządziła specjalistyczny gabinet do badań wydolnościowych. Korzystają z niego m.in. zawodnicy chcący potwierdzić swoją przydatność w sporcie.
|
Doktor Jarosz-Kujawiak posiada certyfikat do orzecznictwa sportowo-lekarskiego i w dalszym ciągu szkoli się, stąd jej obecność na zjeździe. Nie pojechała tam jednak tylko w roli słuchacza, lecz wystąpiła z referatem, przedstawiającym udokumentowane, ciekawe i rzadko spotykane przypadki ze swej praktyki. Szczególnie jeden z nich jest arcyciekawy. Chojeńska lekarka opisała historię pacjenta z sercem jednokomorowym (trójjamowym), który bez operacji z tą wrodzoną wadą funkcjonuje w miarę normalnie (ma obecnie 27 lat, założył rodzinę, nie jest inwalidą), a całe dzieciństwo spędził zwyczajnie, bawiąc się z rówieśnikami, grając w piłkę, pomagając rodzicom w gospodarstwie. Jak widać chociażby z tego przykładu, organizm ludzki ma niecodzienne możliwości przystosowawcze, czyli ratuje się jak może.
Cały dorobek zjazdu został opublikowany w czasopiśmie specjalistycznym "Medicina Sportiva". Jest tam także referat naszej lekarki. Na zdj. M. Jarosz-Kujawiak (z prawej) ze znanym specjalistą fizjologii sportu, wykładowcą Akademii Medycznej i AWF we Wrocławiu prof. Zbigniewem Jethonem.
(tw)